"M jak miłość" odcinek 1413 - poniedziałek, 21.01.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W 1413 odcinku "M jak miłość" Bartek zrozumie, że nigdy nie uwolni się od kryminalnej przeszłości. Zgłosi się także na komisariat, by zeznawać przeciwko "kolegom", którzy napadli na kantor i lombard. Janek (Tomas Kollarik) uświadomi rywala, że on i Ula są w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
- Bartek, ale ty wiesz, że to i tak kiedyś wyjdzie? Od przeszłości nie ma ucieczki... Prędzej czy później cię dopadnie. Już dostawałeś pogróżki… Ci ludzie za parę lat wyjdą. I co wtedy? Chcesz, żeby Ula znalazła cię kiedyś z rozwaloną głową? Uważasz, że zasługuje na taki los? A jeśli będą chcieli się zemścić na niej? - zapyta przerażony Morawski i da Bartkowi do myślenia.
i
W 1413 odcinku "M jak miłość" Bartek zacznie przeglądać wiadomości od bandziorów. Będzie naprawdę przerażony! Ich groźby będą coraz ostrzejsze.
„Zapłacisz za to, gnojku. Nie będziesz wiedział jak i gdzie!”
„My nie zapominamy...”
„Już nie żyjesz. I ta twoja dziwka też!”
W tym samym odcinku Bartek spakuje swoje rzeczy, napisze do Uli pożegnalny list i zniknie bez śladu, gdy ona będzie zabawiać gości przy ognisku. Chłopak ucieknie, by nie narażać ukochanej na konsekwencje swoich czynów, ale ona tego nie doceni i będzie chciała zemsty!
- Ten dupek... ten kretyn wymyślił sobie… że nie będzie mi życia marnował! Taki jest szlachetny, cholera jasna, że mnie zostawi! Dla mojego dobra!(…) Zabiję go! Ale najpierw muszę go znaleźć… - zapowie Mostowiakówna w rozmowie z Andrzejkiem (Tomasz Oświeciński). Myślicie, że Bartek jeszcze wróci do "M jak miłość"?