M jak miłość, odcinek 1410 - wtorek, 8.01.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W 1410 odcinku serialu "M jak miłość" spanikowana Ula (Iga Krefft) przybiegnie do Marysi błagając o pomoc. Bartek (Arkadiusz Smoleński) zostanie postrzelony, ale nie będzie mógł pójść do szpitala - jeśli by to zrobił, to trafiłby do więzienia!
Rogowska w spisek wciągnie swojego męża, co bardzo mu się nie spodoba. Artur, jeśli chodzi o zdrowie pacjentów i przestrzeganie prawa, jest człowiekiem o twardych zasadach.
Nic dziwnego, że w 1410 odcinku "M jak miłość" będzie wściekły i zacznie wątpić, czy na pewno był szczery składając przysięgę małżeńską - szczególnie, jeśli chodzi o bezwarunkowe wsparcie żony.
- Wiem, że postawiłam cię pod ścianą. Artur, wiem, że postąpiłam wbrew twoim zasadom, ale nie miałam wyjścia. Pamiętasz przysięgę małżeńską „Na dobre i na złe”?
- Pamiętam, ale nie to mnie teraz martwi. Ta rana jest naprawdę paskudna i boję się, żeby nie wdało się zakażenie.
- Dałam antybiotyk…
- Ale w jakich warunkach?! A my możemy za to trafić za kratki! Ten chłopak powinien leżeć w szpitalu.
- Wiem, ale nie możemy ich tak zostawić!
Rogowski w 1410 odcinku "M jak miłość" wbrew sobie pomoże Bartkowi, ale z pewnością jescze długo nie zapomni Marysi tego, do czego go zmusiła.