"M jak miłość" odcinek 1380 - poniedziałek, 10.09.2018, o godz. 20.55 w TVP2
W 1380 odcinku "M jak miłość" Katia i Paweł skoncentrują się na przygotowaniach do przyjazdu rodziny blondynki. Wszystko będzie musiało być dopięte na ostatni guzik i na tyle wiarygodne, żeby gangsterzy z Gruzji nie rzucili się na młode "małżeństwo". Zduński w 1380 odcinku "M jak miłość" zrobi sobie i żonie romantyczną sesję zdjęciową, po której umówi się z nią w bistro Kingi (Katarzyna Cichopek). To będzie wielki błąd!
Katia zgodnie z umową przyjdzie punktualnie do zakładu w 1380 odcinku "M jak miłość". Widząc Zduńskiego czekającego po ladzie, podejdzie i od razu zacznie mówić. Tylko... To będzie zły Zduński!
- Cześć Paweł. Co ty, własnej żony nie poznajesz? Przypomniałam sobie w ostatniej chwili... Trzymaj - poda mu obrączkę. Piotrek w 1380 odcinku "M jak miłość" będzie w szoku:
- Proszę?
- Wiesz Paweł... Pomyślałam, że powinnam nosić pierścionek zaręczynowy. Akt ślubu to może być trochę za mało. Ojciec może nie uwierzyć, a na pewno będzie chciał sprawdzić każdą bzdurę, każdy szczegół, więc no tak...
Po chwili do środka wejdzie Paweł. Od razu zauważy, że źle się dzieje!
W 1380 odcinku "M jak miłość" spróbuje załagodzić sytuację:
- Cześć. Przepraszam za spóźnienie. Widzę, że poznałaś mojego brata.
Serce Katii na moment stanie z przerażenia.
- To jest moja koleżanka z pracy i...
- I żona - dokończy chłodno Piotrek - Właśnie mi powiedziała.
Wściekły brat Pawła w 1380 odcinku "M jak miłość" wypadnie na zewnątrz, a drugi Zduński za nim. Rozpocznie się kłótnia stulecia! Okaże się, że Katia nie wiedziała, że jej mąż ma brata bliźniaka. To dopiero wpadka!