"M jak miłość" odcinek 1355, we wtorek 27.02.2018 o godzinie 20.50 w TVP2
W 1355 odcinku "M jak miłość" Starski zdecyduje się na operację, która może być dla niego szansą na lepsze życie. Jeśli tak się jednak nie stanie, Kamil będzie chciał sam ze sobą skończyć. Stać go przecież na to, by w prywatnej klinice za granicą odebrać sobie życie...
-Mówią, że najprawdopodobniej da się ruszyć z tym do przodu - powie Starski, gdy w warszawskim szpitalu odwiedzi go Marysia.
-Bardzo się cieszę. Wiem, że wszystko się uda i będzie dobrze.
-Mam taką nadzieję, ale jeśli się nie uda. Jeśli operacja się nie powiedzie i nie nastąpi radykalna poprawa mojego stanu to nie będę ciągnął tego dłużej. Skończę to na swoich warunkach. Dlatego prosiłem, żeby pani przyjechała. Chciałem, żeby pani jedyna o tym wiedziała - doda Kamil.
-Nie może pan. Proszę, żeby pan tego nie robił - w oczach Marysi pojawią się łzy.
-Ja dlatego tak długo zwlekałem z decyzją poddania się tej operacji i nie chcę już więcej o tym gadać. Dziękuję, że pani przyjechała. Mogę mieć jeszcze jedną prośbę? Proszę myśleć o mnie jak o kimś z rodziny. Dla mnie pani jest kimś z rodziny - powie szczerze Kamil, ale Marysia nawet nie zwróci na to wyznanie uwagi. Prawda jest taka, że Starski prawdopodobnie jest jej bratem. Dlaczego wciąż to ukrywał? O wszystkim dowiemy się w premierowych odcinkach "M jak miłość".
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1355: Paweł znów pije
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1355: Barbara zamieszka na Deszczowej?
Sprawdź: M jak miłość, odcinek 1355: Artur całuje Marysię
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!