M jak miłość, odcinek 1337: Andrzejek chce się zabić

2017-12-07 15:00

Andrzejek (Tomasz Oświeciński) w 1337 odcinku serialu "M jak miłość" zacznie mieć bardzo złe myśli. Wszystko z powodu Marzenki (Olga Szomańska), która zacznie się dziwnie zachowywać. Dojdzie do tego, że Andrzejek pożali się Marcinowi (Mikołaj Roznerski), że wolałby odebrać sobie życie, niż... Co wydarzy się w 1337 odcinku serialu "M jak miłość"?

"M jak miłość" odcinek 1337 we wtorek, 12.12.2017, o godz. 20.50 w TVP2

- Sypialnia jest zamknięta i proszę sobie znaleźć inne miejsce do spania - usłyszy Andrzejek w 1337 odcinku serialu "M jak miłość" po tym, jak wybuchnie zazdością.

To nie będzie pierwszy raz, kiedy Marzenka wygonia Andrzejka z małżeńskiego łoża. W końcu Lisiecki w 1336 odcinku serialu "M jak miłość" zacznie poważnie się martwić i zadzwoni o pomoc do Marcina:

- Mam do ciebie sprawę natury osobistej... Co mam myśleć facet, kiedy jego kobieta, żona po ślubie, nie chce... wiesz... No wiesz. Nie chce się z nim kochać?
Marcina w 1336 odcinku serialu "M jak miłość"  to pytanie DOSŁOWNIE zwali z nóg i Chodakowski osunie się na łóżko.
- Nie wiem? Nigdy nie byłem żonaty?
- Dzięki, ale mi pomogłeś, wiesz?
- A jaka jest skala problemu?
- Obawiam się, że... duża (...) - powie Andrzejek, a niedługo później Chodakowski przyjedzie do siedliska i Lisiecki mu wyzna:
- Co jeśli się okaże, że jej nie pociągam? Będę musiał się zabić!

Całe szczęście okaże się, że brak seksu w małżeństwie nie jest winą męża Marzenki, a jej samooceny...

KONIECZNIE zobacz: M jak miłość. Paweł uderzy Kingę - ZDJĘCIA

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze