M jak miłość, odcinek 1337: Marcin załatwi Ani pracę w siedlisku

2017-12-06 13:30

W 1337 odcinku serialu "M jak miłość" Ania (Maria Pawłowska) poprosi Marcina (Mikołaj Roznerski) o pomoc. Okaże się, że tajemnicza dziewczyna wpadła w spore kłopoty i szuka zatrudnienia. Chodakowski nie będzie chciał jej zatrudnić u siebie, jednakże przyjdzie mu do głowy inny pomysł. Co wydarzy się w 1337 odcinku serialu "M jak miłość"?

"M jak miłość" odcinek 1337 we wtorek, 12.12.2017, o godz. 20.50 w TVP2

W 1337 docinku serialu "M jak miłość" Marcina czeka niespodzianka - Ania, dziewczyna która uratowała mu życie, poprosi go o spotkanie... w sprawie pracy!

- Może potrzebujesz kogoś, kto pomoże ci, nie wiem, ogarnąć papierkową robotę? - spyta dziewczyna w 1337 odcinku serialu "M jak miłość" - Kiedyś w rodzinnej firmie zajmowałam się księgowością!(…) Muszę się gdzieś zaczepić! Miałam pracę, ale… już jej nie mam. Pojawiły się pewne... drobne kłopoty. Podejmę się każdej roboty! Jeśli nie potrzebujesz pomocy w księgowości, to może być cokolwiek! Kurier, sprzątanie, przynieś, zanieś, pozamiataj…
- Te kłopoty, o których wspomniałaś… - Marcin zrobi się podejrzliwy - Chyba nie są takie drobne? Powiesz coś więcej?
- Tylko tyle, że… na razie nie mogę wrócić do siebie i... po prostu nie mam dokąd pójść.
- Szczerość za szczerość… - Chodakowski w 1337 odcinku serialu "M jak miłość podejmie decyzję - Posłuchaj, polubiłem cię od pierwszej chwili. Próbowałaś w Gdyni uratować mi życie, jesteś bardzo zabawna, miła... ale mam dziecko. Synka. Jestem samotnym ojcem i dlatego nie mogę, nie chcę wpakować się w jakieś kłopoty czy… dziwne sytuacje!
Załamana dziewczyna pożegna się z Marcinem, jednakże ten postanowi ją dogonić i powie:
- Hej, czekaj! Jestem skończonym idiotą, bo wiem, jestem pewien, że znów ściągnę sobie na głowę kłopoty, ale… nie potrafię tak po prostu wyrzucić cię na ulicę…

Później w 1337 odcinku serialu "M jak miłość" Marcin zawiezie Anię do Grabiny, do siedliska, pod opiekę Marzenki (Olga Szomańska) i Andrzejka (Andrzej Oświeciński). Postanowi jednakże uprzedzić przyjaciela:
- Zostawię wam dziewczynę na parę dni i zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie…
- Nie ma sprawy, będzie tu miała spokój - Andrzejek przystanie na propozycję - Jakoś specjalnie mam jej pilnować?
- Chyba nie… Ale wiesz, bądź czujny.
- Będę czujny, jak cholera!

KONIECZNIE zobacz: M jak miłość. Paweł uderzy Kingę - ZDJĘCIA

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze