M jak miłość. Marcin dowie się, że Janka pozbyła się kandydatki na nianię Szymka

2015-06-08 9:30

Janka (Joanna Osyda) z "M jak miłość" zniknie z życia Marcina Chodakowskiego (Mikołaj Roznerski) i wyjedzie do USA, po tym jak na zawsze straciła jego zaufanie. Mostowiaczka świetnie sprawdza się jako niania Szymka (Staś Szczypiński), ale przecież opiekunką syna Marcina została podstępem. Kłamstwo Janki wyjdzie na jaw. W 1150 odcinku ''M jak miłość'' Chodakowski przypadkiem spotyka siostrzenicę oddziałowej (Elżbieta Czerwńska), która miała opiekować się jego synem. Okazuje się, że to właśnie Janka spławiła ją na castingu na nianię, bo bała się konkurencji. Marcin ma już cosyć intryg Janki!

"M jak miłość" odcinek 1150 - poniedziałek, 8.06.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Marcin Chodakowski wywalczył w sądzie prawo do opieki nad Szymkiem, ale wiedział, że nie poradzi sobie w roli samotnego ojca. Urządził casting na opiekunkę dla syna. Na miejscu miała zjawić się siostrzenica oddziałowej ze szpitala, w którym lekarze walczyli o zdrowie Szymka, ale ktoś się jej pozbył...

Zobacz: M jak miłość. Śmierć Rafała w ostatnim odcinku M jak miłość? Policja znajdzie zwłoki w rzece

Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) wzięła winę na siebie i powiedziała Marcinowi, że podziękowała pielęgniarce. Tak naprawdę Janka podstępem pozbyła się rywalki mówiąc jej, że opiekunka już się znalazła. Mama Marcina z młodą Mostowiaczką uknuły spisek, żeby to właśnie Jance przypadła opieka nad Szymkiem.

Chodakowski był zadowolony z pomocy sąsiadki, ale to ich do siebie nie zbliżyło. Janka miała nadzieję, że opiekując się Szymkiem zdobędzie serce Marcina, ale on jeszcze długo nie zapomni o Kasi.

W 1150 odcinku ''M jak miłość'' Chodakowski spotyka przypadkiem Emilię (Dorota Chwedorowicz) i kłamstwo Janki wychodzi na jaw. -Szkoda, że moja mama wprowadziła panią w błąd - żałuje Marcin.
-Mama? - dziwi się dziewczyna przekonując, że to spawka młodej kobiety.

Przeczytaj: M jak miłość. Janka wróci do USA! Joanna Osyda odejdzie z M jak miłość?

Kiedy Chodakowski wraca do domu urządza Jance prawdziwą awanturę. -Chcę wiedzieć, dlaczego ją spławiłaś? I dlaczego ja nic o tym nie wiem?!
- To nie tak…
- A jak? Wyjaśnij mi, proszę! Dziewczyna ma szkołę pielęgniarską, doświadczenie i na pewno byłaby świetną nianią dla Szymka… Polecono mi ją na oddziale, jest krewną pielęgniarki, która jest szefową oddziału noworodkowego... Ale ty… pozbyłaś się konkurencji, tak? Co? Za ładna? Mógłbym na nią polecieć? No, bo o co innego może chodzić?!

Aleksandra spróbuje Janki bronić, ale Marcin domyśli się, że jego matka maczała palce w tym kłamstwie.
- Marcin, przestań natychmiast! - 
- A ty jeszcze ją kryłaś… Ciekawe, która z was to wymyśliła, co? Wszyscy będziemy zajmować się Szymkiem i będziemy jak wielka, szczęśliwa rodzina! Tylko mały drobiazg: ja wcale tego nie chcę... Interesuje mnie tylko dobro mojego syna. Tylko to się dla mnie liczy! - krzyknie zdenerwowany Chodakowski.

Młoda Mostowiaczka ze łzami w oczach wybiegnie z mieszkania. Wygląda na to, że Chodakowski już nigdy więcej nie uwierzy Jance. To koniec ich przyjaźni...

Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze