M jak miłość. Nieobliczalna Majka zagrożeniem dla Franki. Paweł zdąży ostrzec narzeczoną, ale sam jej ulegnie! - WIDEO

Szokujący powrót Majki do "M jak miłość" zniszczy Pawła i Frankę. Góralka tak tego nie zostawi 

Powrót Majki do "M jak miłość" to szok dla wszystkich. Paweł nie będzie miał pokojowego nastawiania do kochanki, która zniknęła lata temu bez większej przyczyny i zostawiła Zduńskiego z dnia na dzień. Niestety chociażby się zarzekał, że nie chce mieć kontaktu z Chojnacką, jego serce da do zrozumienia co innego.

- Majka zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach, złamała serce Pawła, przecież oni mieli brać ślub! I znowu się pojawia! Aż 12 lat, kiedy to minęło? Nie wiem. Oj będzie się działo... - mówi Kinga (Katarzyna Cichopek) z "M jak miłość". - Powrót Majki jest dość problematyczny, trudny... Maja popadła w pewne kłopoty i trochę jej w życiu nie wyszło. Próbuje naprawić swoje błędy, więc myślę, że to jest historia o drugiej szansie - wspomina Laura Samojłowicz w kulisach "M jak miłość".

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1600: Serce Barbary nie wytrzyma spotkania z oszustem, który udaje Mateusza - ZDJĘCIA

Paweł z "M jak miłość" może bronić się, że powrót byłej kochanki niczego u niego nie zmienia, ale to nieprawda. Majka stanie się rywalką Franki  i pokaże, że na wiele ją stać.

- Franka jest taką osobą, która raczej nie ocenia ludzi tak łatwo. Przyjmuje Majkę jako taką otwartą, czystą kartę. Czuje, że może jej pomóc - opowiada Dominika Kachlik w kulisach "M jak miłość". - Wyciąga pomocną dłoń do Majki, nie widząc tak naprawdę kim jest. Może gdyby wiedziała co łączy ja z Pawłem, to już tak łatwo by tego nie zrobiła, albo może się mylę - mówi Rafał Mroczek o swoim bohaterze. 

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1599: Pierwsza noc Anity i Kamila skończy się tragedią! Gryc boleśnie ją zrani tak jak zwykle - ZDJĘCIA

- Majka jest nieobliczalna, czy może być zagrożeniem dla Franki? Trzeba mieć zawsze z tyłu głowy, że stara miłość nie rdzewieje... - mówi wprost serialowa Kinga z "M jak miłość", która doskonale pamięta wielkie zamieszanie wokół zniknięcia Majki z życia Pawła. - Chciałabym powiedzieć, że to już koniec kłopotów i wszystko się ułoży, ale możliwe, że to dopiero początek... - zagroziła Lura Samojłowicz, opowiadając o swojej bohaterce. - Jeżeli wydarzy się coś negatywnego, to wtedy na pewno Franka będzie reagować, bo no cóż, to jest góralka i nie ma tu miejsca na drugą kobietę - podsumowała Dominika Kachlik.