Czy Barbara Kurdej-Szatan odejdzie z "M jak miłość"?
Po raz pierwszy o śmierci Joasi w "M jak miłość" Barbara Kurdej-Szatan powiedziała głośno kiedy latem zeszłego roku została wyrzucona z programów TVP! Aktorka długo nie wypowiadała się głośno o swojej przyszłości w serialu, ale wreszcie przerwała milczenie. Z jej ust padły dość niepokojące słowa, że Joasia może umrzeć w każdej chwili.
- Na razie mnie nie uśmiercili. Zobaczymy co się wydarzy dalej - wyznała w jednym z wywiadów.
Patrz też: Uniatowski odejdzie z M jak miłość! Leszek nie przeżyje bez Joasi. Uśmiercą go w 1490 odcinku?
Wątek Joasi w "M jak miłość" wciąż się rozwija, ale ostatnio widzowie zauważyli, że scenarzyści zrzucają na tę postać coraz więcej nieszczęść. Zupełnie jakby szykowali jakiś spektakularny koniec bohaterki granej przez Kurdej-Szatan.
Rzeczywiście w nowych odcinkach "M jak miłość" w życiu Joasi nastąpi dosyć bolesna rewolucja. Spadną na nią nowe problemy. Związane nie tylko z Michałem i Leszkiem, ale także dziećmi. Bo na Joasię spadnie szokującą wiadomość o powrocie Małgosi (Joanna Koroniewska), która zagrozi, że zabierze jej Wojtka (Feliks Matecki) i Zosię (Julia Wróblewska).
- Joasia ma w życiu pecha! Cały czas jest między młotem a kowadłem. Z jednej strony wrócił Michał, serdeczny i ciągle nią zainteresowany. Z drugiej zaś jest Leszek, uwikłany w problemy, które Joasię przerastają - wyznała Kurdej-Szatan w wywiadzie dla magazynu "Tele Tydzień".
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1490: Małgosia wróci i odbierze Joasi dzieci! Nina ją ściągnie z USA? - WIDEO
Ale fani "M jak miłość" mogą odetchnąć z ulgą - Kurdej-Szatan zostanie w serialu jeszcze przez długi czas. Aktorka obecnie pracuje na przemian na planie "M jak miłość" i w "W rytmie serca", więc z żadną produkcją na pewno się nie pożegna. Dobra wiadomość jest też taka, że Uniatowski również nie zamierza rozstawać się z "M jak miłość" na dłużej. Wyjazd Leszka będzie tylko chwilowy.
Kiedy wzywać pogotowie? TUTAJ>>>