Marcin załamie się po wiadomości o białaczce Karskiego. Jakub w "M jak miłość" odda mu pełnomocnictwa w agencji
Chodakowski przeżyje wstrząs, kiedy wkrótce w "M jak miłość" dowie się o chorobie przyjaciela, ale to początek dramatu, bo odkryje też, że Jakub nie chce się leczyć i zaczyna przygotowywać się na śmierć! - Kiedy Marcin dowiaduje się o tym, że Jakub choruje, to jest dla niego szok, ale też niedowierzanie. Na początku wypiera ten problem, bo nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ta choroba jest poważna. Nie dopuszcza myśli, że to może się inaczej skończyć niż to, że Jakub wyzdrowieje - relacjonuje Mikołaj Roznerski w "Kulisach M jak miłość'. - Kasia wspiera Jakuba, widać jak ona jest szaleńczo w nim zakochana, jak mocno walcz o tę miłość, ale teraz nie tylko o miłość, ale też z chorobą Jakuba - dodaje aktor.
W nadchodzących odcinkach "M jak miłość" Marcin dostanie od Karskiego pełnomocnictwa i zda sobie sprawę, że przyjaciel szykuje się do odejścia... Karski nie podejmie natychmiastowego leczenia, co może być opłakane w skutkach! - Z tyłu głowy Jakuba jest to, że to może być koniec. Stara się ukryć, uporządkować szybko swoje sprawy, pozostawić po sobie ten świat w jakimś porządku i żeby też był dobrze zapamiętany - mówi Krzysztof Kwiatkowski w "Kulisach M jak miłość". Do tego wszystkiego Kasia odkryje, że ukochany sporządził testament u notariusza i to da jej powód by myśleć, że Jakub może zrobić coś naprawdę głupiego! - Moment, w którym Kasia znajduje testament Jakuba jest spełnieniem najgorszego scenariusza, bo ma świadomość, że ten testament jest sygnałem, że Jakub się poddał - przyznaje serialowa Kasia z "M jak miłość".
Marcin rzuci się do ratowania Jakuba z "M jak miłość", ale może być już za późno!
- Marcin wpada w panikę, nagle zaczyna się jeszcze bardziej bać o Jakuba, że chce sobie coś zrobić, że odbierze sobie życie - mówi poważnie Mikołaj Roznerski w "Kulisach M jak miłość". Wiadomo już, że pewnego dnia Karski wyłączy telefon i zamknie się w domu, gdzie póki co nie ma pewności, co się wydarzy. Chodakowski, Olewicz (Tomasz Dedek) i Kasia pojadą na miejsce. - Jakub, to ja, Marcin, otwórz! - krzyknie pod drzwiami Marcin, ale to nic nie da, bo przyjaciel nie da znaku życia. Jak skończy się dramatyczna sytuacja? Jedno jest pewne, Marcin i Kasia nie poddadzą się w walce o Karskiego.