Karski podda się na oczach Kasi! Po tragicznej wiadomości w "M jak miłość" Jakub nie podejmie leczenia
Narzeczeństwo Kasi i Jakuba miało być idealnym obrazkiem młodych i zakochanych w sobie ludzi, którzy niedługo zaplanują ślub i powiększenie rodziny. Niestety póki co to się nie wydarzy, bo odkąd Kasia przymusiła mężczyznę do pobierania krwi i badań, wszystko zaczęło się psuć. Okaże się, że detektyw cierpi na białaczkę i potrzebne jest natychmiastowe leczenie. - Kasia nie spodziewa się aż tak drastycznej diagnozy - tłumaczy Paulina Lasota w "Kulisach M jak miłość". - Moment, w którym dowiaduje się, że to jest właśnie ta choroba, jest chyba najgorszym w jej życiu - dodaje aktorka. - Kasia wie, że będzie musiała być bardzo silna, żeby nie tylko sobie poradzić z tym, że jej ukochana osoba musi się z mierzyć z czymś tak poważnym, ale ma świadomość tego, że będzie musiała walczyć za dwoje - komentuje Lasota i wiadomo już, że Karski raczej podda się chorobie niż zmusi się do walki. Co ciekawe, w 1680 odcinku "M jak miłość" detektyw postanowi stanąć do walki o zdrowie i nawet zadecyduje o zgłoszeniu się do lekarza, ale niestety w późniejszych odcinkach "M jak miłość" zmieni plany. Początkowa motywacja przeminie, a Karski stwierdzi, że woli odejść na własnych zasadach...
- Z tyłu głowy Jakuba jest to, że to może być koniec. Stara się ukryć, uporządkować szybko swoje sprawy, pozostawić po sobie ten świat w jakimś porządku i żeby też był dobrze zapamiętany - mówi Krzysztof Kwiatkowski w "Kulisach M jak miłość".
Szokujące decyzje Karskiego wpłyną na życie Kasi i Marcina w "M jak miłość"
Karski faktycznie zacznie układać swoje sprawy tak, jakby za chwilę miał pożegnać się z bliskimi na zawsze. W kolejnych odcinkach "M jak miłość" m.in. uda się do notariusza, gdzie spisze testament, a także przekaże Marcinowi (Mikołaj Roznerski) wszelkie pełnomocnictwa do działań w firmie. - Moment, w którym Kasia znajduje testament Jakuba jest spełnieniem najgorszego scenariusza, bo ma świadomość, że ten testament jest sygnałem, że Jakub się poddał - przyznaje serialowa Kasia z "M jak miłość".
- Marcin wpada w panikę, zaczyna się jeszcze bardziej bać o Jakuba, że sobie coś zrobi, że odbierze sobie życie... - wyznaje Mikołaj Roznerski, czyli serialowy Chodakowski. I faktycznie, w nadchodzących odcinkach "M jak miłość" widzowie zobaczą szaleńczą walkę Kasi i Marcina, którzy za wszelką cenę będą ratować Karskiego. Wiele wskazuje jednak na bardzo smutny scenariusz, że Jakub zaplanuje samobójstwo! Dramatyczne sceny wydarzą się już niebawem. Marcin, Olewicz (Tomasz Dedek) i Kasia udadzą się do domu, gdzie zaszyje się Jakub, ale pomimo pukania w drzwi i próśb, detektyw nie otworzy. Chodakowski wyłamie drzwi i razem z Kasią wtargną do środka. Co tam zastaną? Dowiemy się niebawem.