Aneta z "M jak miłość" przesadzi?! Przez instynkt macierzyński nawet Olek jej nie pozna
Aneta z "M jak miłość" już nie raz pokazała, że stać ją na wiele i skoczy za bliskimi w ogień. Tym razem to pacjentka, która pojawiła się w "M jak miłość" już w poprzednim sezonie, poruszy jej serce i pobudzi matczyne instynkty.
- W Anecie uruchomił się taki mechanizm, który ja bym nazwała instynktem para-macierzyńskim. (...) Buduje z Karoliną relację taką trochę matczyną, trochę siostrzaną... Czy jest to profesjonalne? Myślę, że nie do końca - przyznaje gwiazda "M jak miłość" w kulisach serialu. To jednak dopiero początek, bo wkrótce Aneta postawi świat swój i Olka na głowie, podporządkowując życie pod młodą Karolinę. Dla Olka okaże się to nieco podejrzane i dziwne.
- Aneta nie jest w stanie oprzeć się pokusie przekraczania takich intymnych granic między lekarzem a pacjentem. Co jest jak najbardziej ludzkie i super by było, gdybyśmy mieli więcej takich lekarzy - tłumaczy serialowy Olek w kulisach "M jak miłość".
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1599: Anita w ciąży z Kamilem. Drań wyrzuci ją z mieszkania i zostawi z niczym - ZWIASTUN
Karolina to dziewczyna, która poruszy serce Anety z "M jak miłość" głownie dlatego, że boryka się z życiowymi problemami sama. Piłkarka zwierzy się z demonów, które ją ścigają i hejtu, który spływa na nią od strony drużyny piłkarskiej. Dodatkowo trener dziewczyny skreśli jej karierę przez kontuzję, którą leczą Aneta i Olek.
- Jeśli pan w nią zwątpi, ona nie będzie miała żadnej motywacji, żeby zmienić swoje postępowanie - wygarnie trenerowi dziewczyny lekarka w nadchodzących odcinkach "M jak miłość". - Kiedy Karolina chce zrezygnować ze sportu, Aneta przypomina sobie jak jeszcze niedawno chciała zrezygnować z medycyny i bardzo cieszy się, że ostatecznie tego nie zrobiła. Widzi tutaj jakieś szanse pedagogicznego podejścia i pokazanie młodej dziewczynie, że może nie tędy droga i nie warto się tak szybko poddawać - mówi Janyst o swojej bohaterce.
Niestety Aneta z "M jak miłość" straci kontrolę nad równowagą między sferą zawodową a prywatną. Iwona (Hanna Śleszczyńśka) wcale nie będzie wielce zadowolona z zażyłych stosunków córki i Karoliny. Dlaczego? Ponieważ już niedługo w "M jak miłość" wyjdzie na jaw, że dziewczyna nie jest zwykłą pacjentką, a z Anetą wiąże ją wspólna krew!
- Aneta wyczuwa w Karolinie podobną energię do swojej. Czasem po prostu tak jest, że przypominasz mi siebie, kiedy byłam w twoim wieku i to jest dokładnie ta sytuacja - podsumowuje gwiazda "M jak miłość" w kulisach serialu.
Aneta będzie zdolna na naprawdę wiele dla Karoliny, a kłótnia z trenerem to dopiero początek. Wkrótce w "M jak miłość" okaże się, że sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana, co wcale nie spodoba się Iwonie i Olkowi.