"M jak miłość" po wakacjach 2020 nowe odcinki od poniedziałku, 7.09.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Premiera "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej jest planowana na 7 września 2020, ale wszystkich fanów serialu opanował blady strach. Lotem błyskawicy na oficjalnym profilu "M jak miłość" na Instagramie rozeszła się wieść, że serial skończy się na następnym sezonie, że obecny rząd chce zdjąć "M jak miłość" z anteny.
"Czy to prawda że nie daj Boże "M jak miłość" zniknie z tv???❤️ przez PISRO" - to tylko niektóre z komentarzy jakie pojawią się za każdym razem gdy pokazywane są zdjęcia z nowych odcinków "M jak miłość".
Jedna z zaniepokojonych internautek doczekała się wreszcie odpowiedzi od produkcji "M jak miłość". Na pytanie czy to prawda, że "M jak miłość" skończy się tuż po wakacjach 2020, a kręcony właśnie sezon będzie ostatnim dostała zdecydowaną odpowiedź.
Produkcja "M jak miłość" zapewniła wszystkich, że nie ma mowy o zakończeniu emisji serialu. W tym roku rodzina Mostowiaków będzie obchodziła wyjątkowy jubileusz - 20. urodziny "M jak miłość" i nic nie wskazuje na koniec. Wręcz przeciwnie! To wciąż najchętniej oglądany serial w telewizji.
Średnio każdy odcinek minionego sezonu "M jak miłość" obejrzało 4,6 mln widzów. Ale faktem jest, że "M jak miłość" straciło także ponad 700 tysięcy widzów. To niepokojące dane, które produkcja serialu oczywiście bierze pod uwagę przy tworzeniu nowego sezonu.
Patrz też: Kurdej-Szatan odeszła z M jak miłość. To ona zastąpi Joasię w nowym sezonie w ważnej roli!
Sprawdź też: Ula odeszła z M jak miłość? Iga Krefft przerwała milczenie w sprawie stanu zdrowia
Dlatego też w "M jak miłość" nastąpią duże zmiany w nowych odcinkach po wakacjach 2020. Niektóre wątki lubianych bohaterów wysuną się na pierwszy plan, inne zostaną wygaszone. Z obsadą "M jak miłość" w ostatnim czasie pożegnało się wielu aktorów. Odeszła m.in. jednak z największych gwiazd - Barbara Kurdej-Szatan. Co prawda serialowa Joasia nie zostanie uśmiercona, ale aktorka nie wróci do "M jak miłość" przez długi czas. Ze względu na ciążę i zbliżający się poród postanowiła zniknąć z "M jak miłość".