Dlaczego Aga odeszła z "M jak miłość" i jaki wpływ miała na to jej matka Małgorzata Pieńkowska?
Aga odeszła z "M jak miłość" 3 lata temu, a po raz ostatni widzowie widzieli ją na ekranie w 1518 odcinku. Wówczas ukochana Łukasza (Jakub Józefowicz), która była dla niego jedynie pocieszeniem po Katii (Joanna Jarmołowicz), zdecydowała się odejść z bistro Kingi, zostawiając tym samym jego menadżerkę Joasię (Barbara Kurdej-Szatan) na lodzie. Aga postanowiła wyjechać, aby odnaleźć siebie, ale ani słowem nie wspomniała nikomu, że już nie wróci. A już szczególnie Wojciechowskiemu. Co prawda, pożegnała się z chłopakiem, ale Łukasz nie był świadomy, że widzą się po raz ostatni. Dopiero po emisji odcinka Ina Sobala ogłosiła na swoim Instagramie, że odchodzi z "M jak miłość" i póki co nie zamierza wracać!
- Jak każdy z nas wie, żeby coś mogło się rozpocząć, coś musi się skończyć✌️ Wierzę w podejmowanie odważnych decyzji i zawsze, za wszelką cenę, staram się słuchać swego serca i intuicji. Jakiś czas temu, po prawie trzech latach pracy, postanowiłam opuścić serial @mjakmilosc.official - tłumaczyła wówczas swoją decyzję na Instagramie.
I tak od 3 lat Ina Sobala dotrzymuje słowa, gdyż Aga faktycznie nie pojawiła się w "M jak miłość". Ale dlaczego aktorka zrezygnowała z roli, która przyniosła jej tak ogromną rozpoznawalność? Okazuje się, że spory wpływ na decyzję córki Małgorzaty Pieńkowskiej miała właśnie jej matka, która już od 23 lat, a więc samego początku serialu, nieprzerwanie wciela się w postać Marysi Rogowskiej. I choć widzowie ją uwielbiają i nie wyobrażają sobie "M jak miłość" bez żony Artura (Robert Moskwa), to w taki sposób aktorka stała się niewolnicą jednego serialu, gdyż w innych produkcjach pojawiała się bardzo sporadycznie. I Ina Sobala właśnie nie chciała popełnić tego błędu!
Warto wspomnieć, że Iga Sobala dołączyła do "M jak miłość" w momencie, gdy jeszcze nie była dyplomowaną aktorką. Córka Małgorzaty Pieńkowskiej była wówczas na studiach teatralnych, a zdecydowała się dołączyć do serialu, gdyż była to jedyna oferta, którą wtedy otrzymała. A gdy serial przyniósł jej popularność, to postanowiła odejść!
- Wtedy, gdy jeszcze nie miałam na horyzoncie innych możliwości zawodowych, "zaryzykowałam" - wyjaśniła Ina Sobala.
I słusznie, gdyż po "M jak miłość" na brak ofert nie narzekała! Ina Sobala zagrała m.in. w innym kultowym serialu TVP2 "Stulecie Winnych" i hitach konkurencyjnej stacji TVN - "Behawiorysta", "Chyłka" czy "Pati", jak również Polsatu - "Rodzina na Maxa" czy "Wotum nieufności". Aktorka rozwija się i spełnia, a przede wszystkim nie żałuje podjętej wcześniej decyzji, która okazała się strzałem w 10!
- Choć wspominam "Emkowe" czasy z dużą dozą sentymentu i ogromną sympatią do ludzi ją tworzących, cieszę się, że jestem tu, gdzie jestem - dodała aktorka.