"Klan" nowe odcinki od poniedziałku do piątku, o godz. 18 w TVP1
Izabela Trojanowska już od prawie dwudziestu lat gra w serialu "Klan" postać Moniki Ross, z domu Lubicz. Bohaterka którą gra jest, delikatnie mówiąc, "lekko niezrównoważona", z trudną przeszłością (została zgwałcona w wieku 15 lat), jej mąż umrał kilka dni po ślubie, a ona do tej pory nie zawsze potrafi zdecydować, kogo na prawdę chce. Ale jak to wszystko się zaczeło?
Zobacz: Klan. Anna Powierza szczerze o romansie z Tomaszem Stockingerem!
Izabela Trojanowska otworzyła się na świat i karierę częściowo dzięki Romualdowi Lipsko, który wyciągnął ją w trase koncertową z Budką Sulfera przez Kanadę, USA oraz Australię. Początkowo miała spore opory przed wyjazdem - jej córeczka miała wtedy zaledwie sześć lat i nie chciała zostawić małego dziecka bez matki. Pomimo obaw w końcu poleciała - a kiedy wróciła dostała propozycję roli w serialu "Klan", właśnie jako Monika Ross.
Aktorka zdradza, że jej mąż miał spore obawy związane z podjęciem tej roli. Przez nacisk ze wszystkich stron Izabela Trojanowska miała sporą tremę łącząc pracę piosenkarki i grę w serialu:
- (...) mówiono, iż okrutnie porzuciłam fanów. Mąż bał się nawet, czy na koncercie nie zostane obrzucona pomidorami - mówi Izabela Trojanowska w wywiadzie dla "Tele Tygodnia".
Przeczytaj: Klan. Doktor Lubicz chodzi do wróżki
Pomimo tego, wszystko skończyło się dobrze i fani, zarówno muzyki, jak i gry aktorskiej Izabeli Trojanowskiej pogodzili się z faktem, że mają do czynienia z osobą utalentowaną w obydwu dziedzinach. "Warto chwytać każdą chwilę" to motto aktorki, które zresztą się spełniło -pomimo owad, korzystając z tego, co dawało jej życie od 20 lat z powodzeniem odgrywa rolę w jednym z najbardziej rozpoznawalnych seriali w Polsce.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!