Zabiła, bo Agata prosiła o śmierć

Marta Guzowska to nie tylko wzięta pisarka i laureatka Nagrody Wielkiego Kalibru z 2013 roku. To także doktor nauk humanistycznych i archeolog. Guzowska zastrzega jednak, że wybrała tę historię do opowiedzenia, bo przeraziła ją przede wszystkim jako matkę.

Fascynacja śmiercią

17-letnia Agata mieszka w Wejherowie razem z mamą i dziadkiem. Chodzi do szkoły wojskowej, trenuje taekwondo. Ubiera się po męsku, zbiera noże, fascynuje śmiercią. Często powtarza koleżankom, że chciałaby umrzeć. Nikt jednak tego nie traktuje poważnie, bo niby dlaczego Agata miałaby chcieć śmierci? Jest zwykłą nastolatką. Okazuje się jednak, że nie do końca. I może nic złego by się nie stało, gdyby Agata nie poznała Wiktorii. Dziewczyny, którą również fascynuje śmierć i, jak orzekną potem biegli, osoby rozchwianej emocjonalnie, bez hamulców etycznych, z tendencją do agresji oraz skłonnością do naruszania norm społecznych.

Zwłoki w parku

Pewnego lutowego dnia w 2015 r. Agata jedzie do Gdańska na spotkanie z koleżankami. Ma wrócić do domu wieczorem, ale nie wraca. Następnego ranka przechodzień znajduje w parku przy ul. Krasickiego jej przykryte liśćmi zwłoki. Policjanci wykluczają seksualny motyw zabójstwa. Dziewczyna ma jedną ciętą ranę na wysokości wątroby, a w organizmie wysokie stężenie środków antydepresyjnych, przeciwbólowych i uspokajających. Wychodzi też na jaw, że Agata miała konflikt z matką i jakaś tajemnicza choroba uniemożliwiała jej dalszą naukę w szkole wojskowej. Obie te rzeczy przytłaczały dziewczynę. Czy jednak mogły być przyczyną targnięcia się na własne życie?

Pojedynczy cios

Śledczy szybko docierają do Wiktorii. Dziewczyna twierdzi, że była tylko świadkiem samobójstwa Agaty. Opowiada, że przyjaciółka, leżąc na plaży, zamachnęła się i zadała sobie pojedynczy cios nożem. Wiktoria postanowiła potem upozorować zabójstwo na tle rabunkowym. Pomagała jej koleżanka Aleksandra, która ukryła nóż, a potem dała Wiktorii fałszywe alibi. Jednak Aleksandra do wszystkiego się przyznaje. Sąd uznaje, że to Wiktoria miała zadać śmiertelny cios przyjaciółce. Jednym z dowodów jest jej pamiętnik. Pisała w nim, że przygotowuje się do popełnienia morderstwa. Sąd skazuje dziewczynę na 11 lat więzienia. To, co wydarzyło się pomiędzy nastolatkami pozostaje jednak tajemnicą. Czy rzeczywiście Agata poprosiła przyjaciółkę, by ta ją zabiła? Jeśli tak, to ta śmierć zabrała jedno życie, ale także złamała drugie.

Fajbusiewicz porozmawia o zbrodni z pisarzami

Oprócz nowego sezonu programu „Opowiem ci o zbrodni”, miłośnicy programów kryminalnych będą mogli ponownie zobaczyć cykl „Fajbusiewicz: rozmowy o zbrodni”. Pierwszy odcinek już w piątek, 8 listopada 0 22.30 na antenie telewizji Crime+Investigation Polsat. Michał Fajbusiewicz, dziennikarz i legendarny prowadzący „Magazynu kryminalnego 997”, po raz kolejny spotka się z czołowymi pisarzami kryminalnymi w Polsce: Igorem Brejdygantem, Wojciechem Chmielarzem, Maxem Czornyjem, Martą Guzowską, Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi, Joanną Opiat-Bojarską i Katarzyną Puzyńską, którzy wystąpili w najnowszym sezonie programu „Opowiem ci o zbrodni”.

Każdy odcinek to wyjątkowa rozmowa o zbrodniach – tych popełnianych w rzeczywistości, którymi od lat zajmuje się Fajbusiewicz, ale także tych, które rozgrywają się wyłącznie w głowach pisarzy i na stronach kryminałów przez nich pisanych. Porozmawiają także o zbrodniach z programu „Opowiem ci o zbrodni”. Pojawi sie więc historia wampira ze Stefanowic, który mordował starsze kobiety, sprawa rytualnego mordu w bunkrze w Halembie oraz historia 24-letniego Patryka z Gdańska, którego ciało znaleziono trzy tygodnie po tym, jak wyruszył w samotny rejs. Michał Fajbusiewicz z wrodzoną sobie dociekliwością pyta, jak twórcy fikcyjnych zbrodni przeżyli zetknięcie z prawdziwymi sprawami, rozmowy ze świadkami i bliskimi ofiar.

„Opowiem ci o zbrodni” w piątki o godzinie 22.00, „Fajbusiewicz: rozmowy o zbrodni”, co piątek od 8 listopada o godzinie 22.30 w telewizji Crime+Investigation Polsat.

Materiał partnerski