Ranczo. Reaktywacja serialu po latach to tylko internetowe plotki? Cezary Żak nic nie wie o nowym sezonie! - ZDJĘCIA

2025-08-09 12:10

„Ranczo" ma wrócić na antenę – ostatnio media obficie rozpisują się na ten temat. Wszędzie ton tych doniesień jest pozytywny – po dziesięciu latach od ostatniego odcinka powstanie kolejny sezon, jedenasty i zagrają w nim ci sami aktorzy, którzy poprzednio raczyli widzów swoimi wspaniałymi kreacjami. Poza Pawłem Królikowskim i Franciszkiem Pieczką. Ale aktorzy nic o planach kontynuacji nie wiedzą! Potwierdza to Cezary Żak.

„Ranczo" na nowo

Gdyby powstał sezon 11 „Rancza”, jego akcja rozpoczęłaby się dziesięć lat po ostatniej scenie serialu z 2016 roku. Wówczas Paweł Kozioł, prezes Polskiej Partii Uczciwości, wygrał wybory prezydenckie. Do gminy Wilkowyje wróciła z USA Lucy (Ilona Ostrowska) z Dorotką, a Kusy (Paweł Królikowski) wyszedł z załamania psychicznego.

„Ranczo" – pięć nowych odcinków

W rozmowie z Pudelkiem Wojciech Adamczyk opowiedział, że sezon jedenasty „Rancza” miałby nosić tytuł „Ranczo. Zemsta wiedźm" i byłby „domknięciem projektu”, składającym się z pięciu odcinków. Aktorzy rzekomo już zostali o wszystkim poinformowani. Współautorem scenariusza ma być m.in. Marcin Grembowicz („Dziewczyny ze Lwowa”).

Z Cezarym Żakiem nikt nie rozmawiał

Wojciech Adamczyk stwierdził w wywiadzie dla Plejady, że TVP podoba się pomysł kontynuacji „Rancza”. W rozmowie z Pudelkiem potwierdził natomiast, że kompletuje obsadę jedenastego sezonu „Rancza" i że rozmawiał już w tej sprawie i z Cezarym Żakiem (wójt Paweł Kozioł i ksiądz Piotr Kozioł) i z Arturem Barcisiem (Arkadiusz Czerepach). Tyle że odtwórca ról braci bliźniaków nic o tym nie wie… Sugeruje wręcz, że realizacja serialu to tylko „internetowe plotki” i że nikt ze strony ewentualnego producenta nie rozmawiał z aktorami. Nie było „spotkań ani ustaleń, żadnych konkretów”. Tak powiedział Cezary Żak w rozmowie z Wirtualną Polską 4 sierpnia i wyjaśnił, dlaczego nie uważa pomysłu nakręcenia nowych odcinków za dobry i czemu występ w nowym „Ranczu” byłby dla niego problematyczny:

- Po pierwsze: byłoby to dla mnie bardzo trudne ze względów technicznych, organizacyjnych i kalendarzowych. Mówiąc wprost: na ten rok i na rok następny mam zaplanowane zdjęcia do zupełnie innych projektów. I od razu uprzedzam, że nie mogę o nich jeszcze absolutnie nic powiedzieć. Więc nie byłoby mi łatwo znaleźć choćby jeden wolny termin. A po drugie, muszę przyznać, że mam bardzo mieszanie uczucia co do tego typu pomysłów. (…) po trzecie: konsekwentnie uważam, że to nie jest dobry pomysł, ale jeśli pojawi się jakaś konkretna propozycja, dobry scenariusz, obiecujące pomysły, stawiam się na planie w pełnym rynsztunku i w całkowitej gotowości na pierwsze zawołanie.

Wygląda więc na to, że jedenasty sezon „Rancza” to na razie jedynie czyste spekulacje.

"Ranczo" już nie wróci na ekrany, ale fani dostaną wyjątkowy prezent!