"Matylda", odcinek 7 - niedziela 14.04.2024, o godz. 20:20 w TVP1
W 7 odcinku "Matyldy" widzowie będą świadkami niezwykle emocjonującego, lecz zarazem tragicznego wydarzenia - długo oczekiwanego ślubu Michała i Matyldy. To, co miało być radosnym kulminacyjnym momentem serialu, przeistoczy się w jedną z najsmutniejszych ceremonii zaślubin, jakie kiedykolwiek można było zobaczyć na ekranie. Małżeństwo to, choć urzędowo skonsumowane, nie będzie podyktowane uczuciem, lecz tragicznym przymusem ze strony Rubina i Heleny Różańskiej (Małgorzata Buczkowska).
Matylda i Michał, postawieni w skrajnie trudnej sytuacji, zgodzą się na ślub, aby spełnić oczekiwania manipulującego Rubina oraz Heleny Różańskiej. Przymuszenie do małżeństwa w 7 odcinku "Matyldy" będzie wynikiem szantażu Rubina, który w poprzednich odcinkach zagroził, że jedynie poprzez to małżeństwo odpuści Różańskim długi, które u niego zaciągnęli. Matylda, pomimo iż stanie na ślubnym kobiercu z Michałem, w głębi serca wciąż będzie kochać Bodena, który nie może zostać jej mężem z powodów rodzinnych intryg.
Boden, przystojny lekarz i prawdziwa miłość Matyldy, w 7 odcinku "Matyldy" w dramatycznym pośpiechu będzie starać się dotrzeć do kościoła, by powstrzymać ceremonię. Niestety, los okaże się przeciwny jego planom i podczas podróży spadnie z konia, co uniemożliwi mu pojawienie się w kościele na czas!
Tymczasem w 7 odcinku "Matyldy" w kościele, wśród elegancko ubranych gości, atmosfera będzie gęsta od niewypowiedzianych słów i niespełnionych marzeń. Michał, mimo że będzie stać u boku Matyldy, doskonale zda sobie sprawę, że nie jest on mężczyzną jej marzeń.
Ceremonia ślubna Matyldy i Michała w 7 odcinku "Matyldy", choć pełna tradycyjnych obrzędów, będzie przepełniona smutkiem i poczuciem rezygnacji, które emanować będzie zarówno od panny młodej, jak i od pana młodego. To małżeństwo, choć prawnie ważne, pozostanie jedynie pustą formalnością, pozbawioną prawdziwego uczucia i szczęścia, na które obydwoje zasługują.