"Lulu". Tak powstawał serial z Anną Dereszowską
To, że Anna Dereszowska wciąż podejmuje się nowych wyzwań zawodowych, każdy już wie. Widzowie kojarzą aktorkę z wielu seriali i filmów, ale w "Lulu" mogła puścić wodzę fantazji. Jak sama zauważa, nowa rola Lucyny Makowskiej wiele ją nauczyła, także niespotykanych rzeczy. Aktorka poznała tajniki kuchni w pracy z food stylistą na planie serialu, bo w "Lulu" nie brakuje pięknych, smakowitych ujęć jedzenia. Serialowa Lucyna woli oddać się pasji do pieczenia, niż rozpamiętywać nieudane małżeństwo ze zdradzieckim Jackiem. On jednak tak łatwo się nie podda i spróbuje zniszczyć relacje Lucyny z Andrzejem (Michał Czernecki). Na wsparcie może zawsze liczyć ze strony pyskatej córki (Weronika Wachowska) oraz dziadka (Marek Siudym). Pasja uruchomi w niej chęć udowodnienia światu, że poradzi sobie ze wszystkim przeciwnościami.
Kilka akcji na planie "Lulu" zaskoczyło samych aktorów
- To się nie często na planie zdarza, że posiłki, które jadamy, które wpisane są w scenariusz, są prawdziwe i ekstremalnie smaczne – tłumaczy Anna Dereszowska, która przyznaje także, że ona oraz koleżanki i koledzy z planu, często nie powstrzymywali się przed jedzeniem boskich słodkości. - Kuchnia jest sercem całego domu i wszystko tam jest prawdziwe - dodaje Grażyna Sobocińska, czyli serialowa Olga, siostra Lulu.
- Chyba nigdy nie dostałem tortem w twarz, a tutaj mi się zdarzy - śmieje się Przemysław Sadowski i faktycznie, jego bohater Jacek oberwie od Lucyny wielkim, pysznym tortem prosto w środek twarzy, zresztą nie tylko on, bo podobny los czeka Maję (Marta Chodorowska), jego kochankę.
Nie da się ukryć, że aktorzy bardzo sobie chwalą pracę na planie "Lulu" oraz możliwość spróbowania pysznych słodkości. Jak potoczą się losy Lucyny Makowskiej? To okaże się w kolejnych odcinkach "Lulu" w telewizji Polsat, w środy o godz. 20.05 oraz 20.35.