Kornelia, żona Ernesta oskarża o kradzież kochankę Ernesta, Iwonę. Klaudia sprawdza sieć firmy, okazuje się, że była bardzo słabo chroniona i kradzież danych nie była trudna. Łowcy odkrywają też, że w biurze zamontowane były ukryta kamera i podsłuch.
Córeczka Maryśki prosi ją o pomoc – w szkole mają „dzień rodzica”, rodzice przychodzą do szkoły i opowiadają o tym, co robią w pracy. Jako że Adam ma nudną pracę, córka prosi Maryśkę o wystąpienie przed klasą jako prywatny detektyw.
Łowcy sprawdzają pracowników firmy. Jeden z nich zataił przed policją, że był podejrzewany w przeszłości o defraudację pieniędzy. Mężczyzna jednak nie ma nic wspólnego z kradzieżą.
Tymczasem Ernest dostaje żądanie okupu – ma dostarczyć pieniądze do wieczora, albo wszyscy poznają jego brudne sekrety… Łowcy aranżują przekazanie okupu, ale mężczyzna, który pojawia się na miejscu, okazuje się tylko kurierem. Jego zleceniodawca to Amadeo – kilkukrotnie notowany warszawski żigolak.
Adam prosi Maryśkę o pilne spotkanie. Rozmawiał z nauczycielką Kalinki i dowiedział się, że szkoła nie organizuje żadnego „dnia rodzice”. Wszystko wskazuje na to, że Kalinka okłamała Maryśkę.
Jednocześnie szantażysta spełnia swoją groźbę. Do internetu trafia film nagrany ukrytą kamerą w firmie Ernesta, pokazujący jak ten zdradza żonę, ale z inną kobietą niż Iwona.
Łowcy namierzają żigolaka Amadeo, znanego również z oszustw i wyłudzeń. Okazuje się jednak, że Amadeo działał na czyjeś zlecenie kogoś z okradzionej firmy pożyczkowej.
Po zakończeniu śledztwa Maryśka i Adam rozmawiają z Kalinką. Chcą wiedzieć, dlaczego ich okłamała w sprawie „dnia rodzica”. Odpowiedź zaskoczy i wzruszy rodziców dziewczynki.