Barwy szczęścia po wakacjach. Ostateczne starcie Klary z podłą macochą! Irena nie będzie miała litości w 2654 odcinku

i

Autor: Artrama Barwy szczęścia po wakacjach. Ostateczne starcie Klary z podłą macochą! Irena nie będzie miała litości w 2654 odcinku

Barwy szczęścia

Barwy szczęścia po wakacjach. Ostateczne starcie Klary z podłą macochą! Irena nie będzie miała litości w 2654 odcinku

2022-08-18 8:40

W 2654 odcinku "Barw szczęścia" po wakackach odbędzie się rozprawa, gdzie raz na zawsze rozstrzygnie się konflikt między Klarą (Olga Jankowska) a podłą Ireną Adler (Małgorzata Krzysica), która udawała wielką przyjaciółkę, a jest oszustką. Klara nie będzie miała ochoty na konfrontację z macochą, bo ta próbowała ją okraść i zrobić z niej głupią. To jednak nieuniknione, a w 2654 odcinku "Barw szczęścia" nowego sezonu obie panie, w bojowych nastrojach, spotkają się na rozprawie sądowej. Ostateczne starcie zaszokuje wszystkich!

"Barwy szczęścia" odcinek 2654 po wakacjach - poniedziałek, 12.09.2022, o godz. 20.10 w TVP2

W 2654 odcinku "Barw szczęścia" Klara i Adlerowa spotkają się w sądzie na ostatecznej rozprawie o spadek po zmarłym Olgierdzie (Tomasz Sobczak). Chociaż żona Huberta (Marek Molak) nie utrzymywała kontaktu z ojcem, majątek zmarłego zdecydowanie się jej należy. Nie rozumie tego Irena, która na początku grała przyjaciółkę Klary mówiąc, że musi zrzec się spadku, bo to same kłopoty. Chciała zagarnąć wszystko dla siebie, w tym dobrze prosperującą restaurację, którą Olgierd nazwał na cześć córki. Kiedy Klara w poprzednich odcinkach "Barw szczęścia" stopniowo dowiadywała się prawdy, nie mogła uwierzyć w spisek i podłość macochy. Sprawa skończy się rozprawą sądową. 

Przeczytaj: Pierwsza miłość. Piotrek zdradza wszystko o nowym sezonie! Chodzi o romans z Miłką i powrót Melki

Barwy szczęścia. Dziwne zachowanie Adrianny Biedrzyńskiej. Nagrywa kontrowersyjne filmiki

Klara i Irena staną przeciwko sobie w sądzie w 2654 odcinku "Barw szczęścia"

To będzie ostateczne rozwiązanie sprawy spadkowej. Adlerowa będzie niewzruszona i uda, że z góry zakłada zwycięstwo. Jeszcze przed rozpoczęciem sprawy w 2654 odcinku "Barw szczęścia" Klara spojrzy w oczy Irenie. - Ta rozprawa to tylko formalność. Restauracja jest moja, Olgierd tak chciał - cytuje portal Światseriali.pl słowa Ireny. - Jest pani najbardziej nikczemną... - zacznie Klara, ale przerwie jej Hubert, przekonując, że nie ma sensu wdawać się w dyskusję. - Masz rację. Nie będę tracić czasu na kogoś, kto niedługo zniknie z naszego życia - rzuci Klara, a niedługo potem okaże się, że Adlerowa się myliła!

Klara wygra proces spadkowy w 2654 odcinku "Barw szczęścia"!

- Wygraliśmy! - krzyknie ukochana Huberta, co raz na zawsze rozwiąże konflikt o majątek. - Nie masz pojęcia, z kim zadarłaś, smarkulo - powie wściekła Irena, która nie pogodzi się z przegraną. Hubert zauważy, że Adlerowa może znaleźć sposób na zachowanie majątku Olgierda, ale Klara się tym nie wzruszy. - Nigdy nie chodziło mi o pieniądze. Chciałam poznać prawdę o ojcu i teraz wiem, że mnie nie wydziedziczył, że jednak o mnie myślał. Cokolwiek zrobi Adler, wygrałam -powie piękne słowa ukochana Huberta i sprawa zostanie zakończona. 

Przeczytaj: Grał Łukasza w M jak miłość i zniknął! Franciszek Przybylski zmienił się nie do poznania, ale nie zapomniał o Mostowiakach – ZDJĘCIA

Najnowsze