Ksawery martwił się na zapas w serialu „Barwy szczęścia"
Kiedy w zakończonym właśnie sezonie „Barw szczęścia" Ksawery usłyszał kłócących się Kasię i Mariusza, przestraszył się, że się rozstaną. Zwłaszcza że wcześniej mama nie przyjęła jego oświadczyn. Na szczęście po wakacjach przekonamy się, że niepotrzebnie się martwił.
Kasia zmieni zdanie w sprawie ślubu we wrześniowych odcinkach „Barw szczęścia”
W nowych, wrześniowych odcinkach „Barw szczęścia” zobaczymy Kasię szczęśliwą z Mariuszem. To Ksawery pierwszy dowie się, że zmieniła zdanie w sprawie ślubu po tym, jak dwukrotnie dała kosza Karpiukowi. Syn zauważy na jej palcu zaręczynowy pierścionek. Górka potwierdzi – tak, jednak zdecyduje się na to, by spędzić resztę życia z Mariuszem. Synowi wyjaśni to tak, że od początku tego chciała, tylko potrzebowała więcej czasu, by się o tym upewnić. Ale chociaż Ksawery będzie domagał się, by mu zdradziła datę uroczystości, sama Kasia nie będzie jej jeszcze znała.
Wiadomość o ślubie Kasi jak grom z jasnego nieba dla Łukasza w nowych odcinkach „Barw szczęścia”
Rozradowany Ksawery postanowi ponieść nowinę na temat ślubu dalej. Zdecyduje się powiadomić o tym swojego tatę, jeszcze zanim Kasia podzieli się z nim swoją decyzją. Od razu doda, że bardzo się z tego powodu cieszy. Przejmie się reakcją Łukasza, która nie będzie entuzjastyczna. Zapyta wprost, czy nie jest mu przykro.
- Skoro wszyscy są zadowoleni, to ja też – odpowie Sadowski synowi z niewyraźnym wyrazem twarzy. Będzie się starał robić dobrą minę do złej gry, bo informacja Ksawerego kompletnie zbije go z tropu. Czyżby nadal kochał jeszcze Kasię? Tuż przed rozprawą rozwodową wydawał się niemal załamany, a Agnieszka ostatnio bardzo go rozczarowała... Cytat za: Swiatseriali.interia.pl