Wpadka w „Barwach szczęścia”! Widzowie nie kryją oburzenia straszliwą pomyłką w wątku Bożeny
Ostatnie odcinki „Barw szczęścia” dostarczyły widzom wielu emocji! To właśnie w nich ważyły się losy uprowadzonego Tadzia, za którego porywacze zażądali od Bożeny 2 milionów złotych! Co prawda, sprawa z porwaniem dziecka trafiła na policję, gdyż Bruno (Lesław Żurek) od razu zgłosił ją Kodurowi (Oskar Stoczyński), i współpracował z funkcjonariuszami, tak po jego aresztowaniu za próbę zabójstwa Zaborskiego kontakt z policją się uciął, a Bożena postanowiła odzyskać synka na własną rękę. Stańska w „Barwach szczęścia” dała się zastraszyć porywaczom i nie zgłosiła Kodurowi, że odezwali się do niej porywacze, mimo iż uporczywie namawiali ją do tego prawnik Klemens (Sebastian Perdek) i matka Bruna, Amelia (Stanisława Celińska), ale Bożena była „mądrzejsza”. Stańska pożyczyła pieniądze na okup dziecka od Rafała Zaborskiego i przepisała na niego swoje udziały w hotelu, mimo iż niedawno sama była przekonana, że brał udział w porwaniu!
Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2641: Damian wyzna Żabci, że jest alkoholikiem! Szczere wyznanie Wójcika zmieni wszystko
Decyzja Bożeny, która nie posłuchała najbliższych i zaczęła współpracować z Rafałem Zaborskim wywołała prawdziwe poruszenie wśród widzów „Barw szczęścia” i trudno nie przyznać im racji. Widocznie scenarzyści serialu nieco pogubili się w wątku Stańskiej i zapomnieli o jednej podstawowej rzeczy z przeszłości Bożeny, która pracowała przecież w służbach specjalnych i rozbrajała bomby, a teraz dała się podejść jak dziecko byłemu wspólnikowi Bruna, który od początku chciał ich zniszczyć i mówił o tym otwarcie!
Dziwny scenariusz „Barw szczęścia” nie umknął uwadze fanów, którzy zaczęli wytykać produkcji olbrzymią wpadkę! Widzowie zaczęli wyrażać swoje niezadowolenie na profilach serialu na Facebooku i Instagramie, a także pod artykułami Super Seriali na Facebooku!
- ...Bożena była w służbach specjalnych..nawet bombę rozbrajała..a tak dała się podejść. Chyba scenarzysta o tym fakcie zapomniał...,
- Bożena była w służbach specjalnych czy reżyser scenarzysta zapomnieliście sama zapomniała,
- Bożena pozbawiona zupełnie umiejętności myślenia,
- I ona chciała pracować w służbach specjalnych... Głupiutka gąska ?,
- Scenarzyści chyba nie pamiętają, co pisali we wcześniejszych odcinkach. Absurd goni absurd,
- Taka była agentka rozbrajała ładunki wybuchowe a tu taka slamazara nie lubię jej zachowania i brak intuicji.
Zobacz także: Barwy szczęścia, odcinek 2642: Żabcia da kosza Vincenzo! Wzburzony Sycylijczyk zacznie grozić Damianowi – ZDJĘCIA
To tylko niektóre komentarze fanów „Barw szczęścia”! Widzowie wytkają produkcji nieprawidłowości i nie rozumieją, dlaczego Bożena tak łatwo dała się oszukać! Tym bardziej, że w kolejnych odcinkach „Barw szczęścia” Kodur uświadomi Stańską, że zachowała się nieracjonalnie i pożyczyła pieniądze na okup od Zaborskiego, który może być zamieszany w porwanie, ale ona nic sobie z tego nie zrobi! Ba, Bożena będzie z siebie zadowolona i nawet wstawi się Rafałem w ogóle nie żałując, że w jednej chwili straciła nie tylko wszystkie oszczędności i hotel, ale także i męża, a to wszystko przez Zaborskiego!