„Barwy szczęścia" odcinek 3294 - środa, 14.01.2026, o godz. 20.05 w TVP
W „Barwach szczęścia" Janka sprawia wrażenie, że zależy jej na szczęściu Mariusza. By pokazać, jak o nim myśli, spaliła kapelusz po Marlenie, który wywoływał w nim złe wspomnienia. Ale w rzeczywistości myśli tylko o sobie i knuje, jak go skutecznie uwieść. W miłości, jak na wojnie, wszystkie chwyty dozwolone i młodsza Dąbrowska o tym wie.
Wyrachowana Janka przeprowadzi swój plan w 3294. odcinku serialu „Barwy szczęścia"
W 3294. odcinku serialu „Barwy szczęścia" Mariusz zgłosi się na ochotnika do odmalowania remizy. Borowska (Dorota Piasecka) zapyta go, gdzie jego narzeczona i dowie się, że pojechała do Warszawy:
- Ksawerego z obozu odbiera. Przyjadą dopiero jutro. Ale pani mogłaby pomóc. Każda para rąk się przyda. Z pani pomocą uwiniemy się w trymiga.
Potem brzezinianie powetują sobie trud pracy na wiejskiej zabawie, na której nikt nie będzie wylewał za kołnierz. Karpiuk się upije i nie będzie miał ochoty na tańce, do których będzie go zachęcać Janka:
- Wiem, że umiesz. Babki z koła gospodyń to tylko z tobą by chciały, ale ich chłopy krzywo na to patrzą. A ja nie mam chłopa... - uśmiechnie się.
Mariusz nie da się zalotom Dąbrowskiej i przypomni jej, że nie jest singlem. A ona, nadąsana, wspomni Marlenę, choć przecież niedawno twierdziła, że przepędzi ją z jego życia. Powie z żalem, ale filuternie, że siostra opowiadała jej, jaką to on ma fantazję… Po zakończonej zabawie Karpiuk ledwie dobrnie do domu. Każe Mariowi pilnować gospodarstwa, rozbierze się i rzuci na łóżko. Zaraz potem próg przekroczy Janka, też się rozbierze i położy obok niego. Rano przerażony Mariusz zapyta, co się stało, a ona – która przez całą zabawę ledwie co wypiła, by móc skrupulatnie przeprowadzić swój plan wykorzystania go – odpowie bez wahania:
- Sytuacja jest chyba oczywista, choć też nie umiem sobie przypomnieć detali. Popłynęliśmy, ale nie ma tematu.
Borowska na patrolu - odcinek 3295 „Barw szczęścia"
W kolejnym, 3295. odcinku serialu „Barwy szczęścia", okaże się, że znajdzie się świadek, który wszystkiego się domyśli. To Borowska, wracając rankiem z zakupów, zobaczy, jak Janka wymyka się z domu Mariusza. Postanowi natrzeć mu uszu.
Cytaty za: Swiatseriali.interia.pl