"Barwy szczęścia" odcinek 3276 - piątek, 12.12.2025, o godz. 20.05 w TVP2
Rozłąka Soni i Mateuszka w 3276 odcinku "Barw szczęścia" wcale się nie skończy! Po zabiciu Stefaniaka zrozpaczona kobieta będzie musiała zmierzyć się z oskarżeniami o morderstwie, chociaż tylko broniła się przed Robertem! Gdyby nie chwyciła za nóż, po tym, jak obejrzała nagranie z ramki i odkryła, że Stefaniak nią handlował, że była wielokrotnie gwałcona przez jego kumpli, bandytów, potwór zrobiłby jej krzywdę.
Nagranie gwałtów na Soni nie wystarczy do uniewinnienia w 3276 odcinku "Barw szczęścia"
Niestety tylko nagranie gwałtów na Soni w 3276 odcinku "Barw szczęścia" będzie jedynym dowodem na to, że działała w obronie własnej. Sekcja zwłok Stefaniaka, przeprowadzona przez patologa, wykaże, że Robert zginął od ciosu nożem w serce, że nie było na jego ciele żadnych śladów walki. A to będzie oznaczało, że Sonia nie zabiła Stefaniaka w samoobronie...
Sonia z zarzutem zabójstwa Stefaniaka w 3276 odcinku "Barw szczęścia"
Po kilku dniach w areszcie Sonia w 3276 odcinku "Barw szczęścia" będzie na skraju załamania psychicznego. Wprawdzie Kodur zatrzyma jednego z jej oprawców, gangstera Bazylowa (Andrzeje Szeremeta), ale to wcale nie poprawi jej sytuacji. Zarzut zabójstwa Stefaniaka nie zostanie cofnięty! Co za tym idzie poczeka na proces w więziennej celi. A jeśli sąd ją skaże za morderstwo Roberta, będzie jej groziło nawet ponad 20 lat odsiadki w więzieniu.
Kodur pozwoli Soni spotkać się z Mateuszkiem w 3276 odcinku "Barw szczęścia"
Załamanej Soni w 3276 odcinku "Barw szczęścia" pomoże właśnie Kodur, który w tajemnicy przed przełożonymi z policji zgodzi się spełnić prośbę Dominiki (Karolina Chapko) i Sebastiana, żeby Mateuszek mógł się zobaczyć z mamą. Komisarz wezwie Sonię na przesłuchanie do swojego gabinetu na posterunku policji i tam będzie już czekał na nią stęskniony synek.
Tak Sonia pożegna się z synem w 3276 odcinku "Barw szczęścia"
Poruszające spotkanie Soni i Mateuszka w 3276 odcinku "Barw szczęścia" będzie zarazem ich pożegnaniem! Kowalscy przejmą opiekę nad chłopcem, znów zostaną jego rodzicami zastępczymi i tylko tak myśl będzie trzymała Sonię przy życiu. Z nim Mateuszek będzie bezpieczny... Dotrze do niej, że zostanie skazana przez sąd za zabójstwo Stefaniaka, to spędzi wiele lat w więzieniu. Na wolność wyjdzie już jak jej syn będzie dorosłym mężczyzną.