"Barwy szczęścia" odcinek 3276 - piątek, 12.12.2025, o godz. 20.05 w TVP2
Dla dobra Mateuszka w 3276 odcinku "Barw szczęścia" Kodur zgodzi się, żeby Sonia zobaczyła się z synem. Choć śledztwo policji w sprawie zabójstwa Roberta Stefaniaka (Paweł Ławrynowicz) jeszcze się nie skończy i oskarżona Sonia nie wyjdzie z aresztu, to komisarz policji zlituje się nad nią i jej synkiem.
Tylko dzięki pomocy Marcina rozdzieleni przez okrutny wymiar sprawiedliwości Sonia i Mateuszek będą znów razem. Niestety tylko przez krótką chwilę, bo póki co kobieta nie zostanie uniewinniona, nie wyjdzie na wolność, czekając na proces za zabicie swojego oprawcy!
Mateuszek nie będzie chciał rozstać się z Sonią w 3276 odcinku "Barw szczęścia"
Zrozpaczona Sonia trzymając synka w ramionach w 3276 odcinku "Barw szczęścia" będzie wiedziała, że ten koszmar tak szybko się nie skończy. - Bardzo cię kocham, bardzo... Najmocniej na świecie... - zapewni Mateuszka.
- Przepraszam, ale musimy już kończyć... - przerwie im Kodur, a wtedy Mateusz ze łzami w oczach jeszcze mocniej chwyci się mamy. - Nie!
- Musisz być teraz bardzo dzielny... - Sonia łagodnym głosem spróbuje syna uspokoić.
- Nie będę! - krzyknie Mateusz.
- Będziesz, znam cię. Jesteś dzielny i dasz sobie radę, a ciocia i wujek ci pomogą. A teraz musisz stąd odejść...
- Nie pójdę. Nie zostawię cię mamo!
Kodur w 3276 odcinku "Barw szczęścia" obieca synowi Soni, że jeszcze zobaczy mamę
Nagle w 3276 odcinku "Barw szczęścia" Kodur podejdzie do syna Soni, by zapewnić go, że rozłąka z mamą wcale nie oznacza, że już jej więcej nie zobaczy.
- Mateuszku posłuchaj. Jeżeli teraz ładnie i cichutko się pożegnamy, to ja obiecuję zorganizować następne spotkanie, dobrze? Obiecuję... Tylko musimy współpracować. To co? Umowa? - zapyta chłopca, a on tylko skinie głową.
- Proszę zajmijcie się nim jak własnym dzieckiem - poprosi Dominikę (Karolina Chapko) i Sebastiana (Marek Krupski) zrozpaczona Sonia.
Spotkanie Soni z synem wstrząsem dla Kodura w 3276 odcinku "Barw szczęścia"
Po powrocie do domu w 3276 odcinku "Barw szczęścia" Kodur nie zdoła zapomnieć o tym, co widział na posterunku policji, jak bardzo Sonia i jej syn teraz cierpią. Tylko dlatego, że zabiła okrutnego kochanka, który zgotował jej piekło na ziemi, który wydał ją bandytom, żeby ją gwałcili i jeszcze na tym zarabiał.
- To był trudny widok. Wiele w życiu widziałem, ale ta dziewczyna nie miała szczęścia w życiu... - powie Renacie (Anna Mrozowska) zdruzgotany Marcin.