„Barwy szczęścia" odcinek 3260 - środa, 19.11.2025, o godz. 20.05 w TVP2
W serialu „Barwy szczęścia" Madzia zgodziła się na propozycję Wiktora (Grzegorz Kestranek) poprowadzenia fundacji na rzecz pomocy ofiarom przemocy seksualnej. Tak zostały wykorzystane fundusze ze spadku po Henryku (Zbigniew Suszyński). Wiktor nazwał je „brudnymi pieniędzmi”. Do pracy w fundacji została też wciągnięta Grażyna (Kinga Suchan).
Nie było sprawiedliwości dla Madzi w „Barwach szczęścia”
W serialu „Barwy szczęścia" sprawa gwałtu na Madzi została umorzona. Prokuratura odstąpiła od śledztwa głównie z tego powodu, że ofiara nie przedstawiła śladów biologicznych. Załamana Madzia zdała sobie sprawę, że nie ma szans na wznowienie śledztwa. A jej oprawca wciąż ją obrażał, nazywając małolatą zmyślającą brednie. Kłamczuchą, która sfabrykowała całą historię, by nie oddawać mu pieniędzy - dwudziestu tysięcy złotych.
Trauma Madzi w 3260. odcinku serialu „Barwy szczęścia"
Fundacja na rzecz pomocy ofiarom przemocy seksualnej Kępskich zacznie działać. Ale zarówno Grażyna, jak i Madzia mocno przeżyją swoje nowe zajęcie i kontakt z pognębionymi, skrzywdzonymi kobietami. W 3260. odcinku serialu „Barwy szczęścia" ich niezabliźnione rany się otworzą. Madzia zwierzy się Oliwce (Wiktoria Gąsiewska), że to, o czym chciała zapomnieć – o czym przecież nigdy nie będzie mogła zapomnieć - wróciło. Kiedy pewnego dnia spotka się z Grażyną, zwierzy się jej:
- Niby rozmawiasz o kimś obcym, a w głowie masz własną przeszłość. Dlatego właśnie bałam się zaangażować w działania fundacji.
Wiktorowi też nie będzie do śmiechu. Widząc, jak zły wpływ ma działalność w fundacji na Madzię – którą wciąż kocha – zacznie odczuwać wyrzuty sumienia, że wciągnął ją w tę pracę.
Cytat za: Swiatseriali.interia.pl