„Barwy szczęścia" odcinek 3247 - piątek, 31.10.2025, o godz. 20.05 w TVP2
Jakiś czas temu „Barwy szczęścia" Agnieszka usiłowała nakłonić ojca, by powiedział Basi, co do niej czuje. Nic z tego nie wyszło.
Czesław rozczarował Basię w „Barwach szczęścia"
Od wielu miesięcy w serialu "Barwy szczęścia" Czesław nie ma żadnego kontaktu z Basią. Ich relacja właściwie umarła. Kiedy wówczas Zarzeczny zadzwonił do niej, w ostatniej chwili stchórzył i zamiast powiedzieć coś miłego, osobistego, zapytał o nazwę krzewu. Grzelakowa była rozczarowana. Pożegnała się z nim chłodno, obiecując odpowiedzieć SMS-em.
Zwierzenia Czesława w 3247. odcinku serialu „Barwy szczęścia"
Po zwolnieniu z pracy, w 3247. odcinku serialu „Barwy szczęścia" Łukasz pojedzie do Agnieszki do Włocławka. Czesław będzie sądził, że Sadowski jest na urlopie. Kiedy dowie się prawdy, zapyta z nadzieją w głosie:
- To znaczy, że możesz się przeprowadzić do Włocławka na stałe? Tak że nie będę musiał siedzieć tu sam z Agnieszką?
Najwyraźniej jego relacje z córką wciąż nie układają się najlepiej…
- Słucham…? – spyta zaskoczony Łukasz.
- Ona ciągle zajęta, a ja sam tutaj siedzę jak palec… Tak czy inaczej, możesz się przeprowadzić? – powtórzy ofertę Zarzeczny, choć jeszcze niedawno kompletnie nie akceptował partnera córki.
- Wprawdzie praca mnie tam nie trzyma, ale jest jeszcze Ksawery (Bartosz Gruchot) – spróbuje się wywinąć Sadowski, który wcale nie będzie miał ochoty się przenieść.
- No tak, oczywiście… - zwiesi głowę Czesław.
Łukasz zapyta o Basię i przekona się, że to drażliwy temat:
- Sam już nie wiem… Czy ta kobieta nie może powiedzieć, co naprawdę myśli? Skrewiłem i oddałem wszystko walkowerem. Taka jest prawda… Jakoś było niezręcznie. Myślałam, że Basia zrobi pierwszy krok, to bym wiedział na pewno. Koniec końców, tak nam się wszystko rozlazło po kościach.
- Może to jeszcze nic straconego? Może trzeba jeszcze spróbować?
- Chyba za późno. Poczułem, że Basia jest już mną rozczarowana.
- Coś ci powiedziała?
- Nie, ale ja nie zapytałem.
Łukasz pocieszy go, że dopóki się żyje, nie jest jeszcze na nic za późno, ale Czesław odpowie, że to wszystko go przerasta. Wejdzie Agnieszka i przerwie ich wynurzenia.