Barwy szczęścia, odcinek 3238: Mariusz porzucony przed ślubem! Kasia pozna smutną historię narzeczonego - ZDJĘCIA

2025-10-20 20:18

W 3238 odcinku serialu „Barwy szczęścia" Mariusz (Rafał Cieszyński) opowie Kasi (Katarzyna Glinka) straszną, smutną historię swojego narzeczeństwa z Marleną Dąbrowską. Okaże się, że kilka lat wcześniej został przez nią porzucony przed ołtarzem. Narzeczona bez skrupułów porzuciła go dla starszego, bogatego mężczyzny i uciekła z Brzezin. Na początek bardzo daleko… i nigdy nie obejrzała się za siebie. Poznaj szczegóły.

„Barwy szczęścia" odcinek 3238 - poniedziałek, 20.10.2025, o godz. 20.05 w TVP

W 3238. odcinku serialu „Barwy szczęścia" w związku Kasi i Mariusza pojawi się element niepokoju. Wraz z pojawieniem się Janki (Oliwia Drożdżyk) Kasia przestanie czuć się tak pewnie, jak dotąd. Zwłaszcza że dawno nic tak nie ucieszyło jej narzeczonego, jak pojawienie się w okolicy pięknej kobiety... Karpiuk będzie się nad nią rozpływał – że taka mądra, taka obyta i z doświadczeniem, kreatywna i po prostu niezbędna u nich na wsi. Górka dowie się jeszcze, że podobna do swojej starszej siostry Marleny, która zniknęła z Brzezin.

Kasia zacznie się zamartwiać o swoją miłość w 3238. odcinku serialu „Barwy szczęścia"

Dotąd nie była zazdrosna o Mariusza, ale w 3238. odcinku serialu „Barwy szczęścia" Kasię zacznie trawić niepokój. Czy atrakcyjna i pewna siebie Janka zawróci mu w głowie, tak jak kiedyś jej starsza siostra? I dlaczego nie ożenił się z Marleną…?

Zwierzenia Mariusza w 3238. odcinku serialu „Barwy szczęścia"

W 3238. odcinku serialu „Barwy szczęścia" ciekawość Kasi wreszcie zostanie zaspokojona. Dowie się, co spowodowało, że Marlena nie została żoną Mariusza. Okaże się, że okoliczności, dzięki którym to ona może teraz zostać jego żoną, były dramatyczne. I wiele Karpiuka kosztowały, bo narzeczona uciekła od niego z dużo starszym od niej mężczyzną. Zdarzyło się to ledwie na kilka dni przed ślubną ceremonią, właściwie więc został porzucony przed ołtarzem.

- Wystawiła mnie, a ja się bałem, czy coś jej się nie stało! Bo nie dała znaku życia – zwierzy się Górce Mariusz. I doda, że razem z jej rodziną obawiał się, że spotkało ją coś złego.

- I nigdy nic ci nie wyjaśniła, nie napisała? – zapyta Kasia.

- Odezwała się do rodziców po trzech dniach... z Sopotu! A mi przysłała kartkę z Karaibów…

Na koniec ją zapewni:

- Nie chcę do tego wracać! Ale cieszę się, że Marlena wtedy uciekła, bo... mogłem poznać ciebie…

Czy Kasi to wystarczy? Czy przestanie się martwić, że Mariusz ulegnie urokowi Janki tak, jak skapitulował przed czarem jej starszej siostry do tego stopnia, że chciał z nią spędzić całe życie?

Barwy szczęścia. Syn Kasi zrobi jej awanturę za odrzucone oświadczyny Mariusza
Drogowskazy
Tajniki pracy psychologa policyjnego. DROGOWSKAZY