Barwy szczęścia, odcinek 2708: Hubert dowie się o próbie gwałtu na Klarze! Będzie chciał zabić Bartosza – ZDJĘCIA

"Barwy szczęścia" odcinek 2708 - wtorek, 6.12.2022, o godz. 20.10 w TVP2

W 2708 odcinku "Barw szczęścia" Klara nie będzie mogła dojść do siebie po ostatniej nocy, w czasie której Bartosz próbował ją upić, a następnie zgwałcić! Pyrka próbowała pozbyć się napalonego redaktora, ale im bardziej naciskała, to on stawał się coraz bardziej brutalny. Następnego dnia po wytrzeźwieniu Bartosz ponownie zjawi się w apartamencie Klary z bukietem kwiatów i zacznie przepraszać pisarkę za swoje zachowanie, ale ona nie będzie miała ochoty ani go słuchać ani z nim pracować. Pyrka nie przyjmie przeprosin, a gdy redaktor znów nie będzie chciał ustąpić, to pisarka przyłoży mu do twarzy gaz pieprzowy. Dopiero wtedy w 2708 odcinku "Barw szczęścia" zdoła się uwolnić od gwałciciela, a przerażona całą sytuacją natychmiast zadzwoni do Huberta, ale nie przyzna się mężowi, co zaszło poprzedniej nocy!

W 2708 odcinku "Barw szczęścia" Hubert od razu wyczuje, że z Klarą dzieje się coś niedobrego i postanowi osobiście to sprawdzić. Pyrka przyjedzie do apartamentu wydawnictwa, gdzie szybko przekona się, że jego podejrzenia były słuszne, gdyż Klara aż przerazi się na dźwięk pukania do drzwi!

- Bartosz, ostrzegam cię! Nie chce cię widzieć! - powie stanowczo Klara.

- Kochanie, o co chodzi z Bartoszem? Co się dzieje? - spyta zaniepokojony Hubert, na co żona rzuci mu się na szyję.

- Hubert, dobrze, że jesteś - ucieszy się.

Wtedy w 2708 odcinku "Barw szczęścia" Klara przyzna się mężowi do brutalnego ataku Bartosza, który poprzedniej nocy próbował próbował ją zgwałcić. Pisarka będzie zszokowana jego zachowaniem, ale Hubertowi wszystko ułoży się w jedną całość. Wzburzony Pyrka wpadnie w taki szał, że będzie aż gotowy zatłuc Bartosza na śmierć!

- No to pięknie nas podszedł, a niby taki opiekuńczy. Cwaniak - zdenerwuje się Hubert.

- No ja się tego po Bartoszu nie spodziewałam - przyzna pisarka.

- Nie no, rozerwę go na strzępy, przysięgam, że rozerwę go na strzępy - wkurzy się jeszcze bardziej.

- Daj spokój, przecież nie możesz wszystkich bić - spróbuje uspokoić go żona.

- Wszystkich nie mogę, ale gościa, który się dobierał do mojej żony to akurat mogę - zauważy.

Wówczas w 2708 odcinku "Barw szczęścia" Klara zacznie żałować, że podjęła się napisania erotycznej książki, która pociągnęła za sobą lawinę zboczeńców, bo przecież przed atakiem Bartosza próbował się do niej dobrać również psychofan Adamski (Jarosław Paczyński). Jednak Hubert uspokoi żonę i nawet nie pozwoli jej myśleć, że sama spowodowała którykolwiek z ataków, bo to ona w każdej sytuacji była ofiarą!

- Miałam tyle wątpliwości co do wydania Emilii, ale to? To jest jakaś inna kategoria - zacznie rozmyślać Pyrka.

- Klara, ale twoja książka nie ma z tym nic wspólnego. Przecież jeżeli gość nie potrafi nad sobą panować, to powinien się leczyć - wyjaśni jej.

- Te wszystkie pytania - czy jestem Emilią? Ile jest prawdy, ile jest fikcji? Może sama jestem sobie winna? - Klara nie odpuści.

- Klara, nie mów tak - przerwie jej Hubert.

- Zachciało mi się pikantnej książki i przyciągam szaleńców - nie daruje sobie.

- Posłuchaj mnie, to on jest agresorem, a ty jesteś ofiarą. To jest czarno-biała sytuacja Klara - uświadomi ją w 2708 odcinku "Barw szczęścia".

- I nie masz do mnie pretensji, że to wszystko było niepotrzebne? - zapyta.

- Mam pretensje do siebie, że cię nie obroniłem przed tym świrem - powie stanowczo, po czym Klara podziękuje mu za niezwykłe wsparcie.