"Barwy szczęścia" odcinek 2695 - czwartek, 10.11.2022, o godz. 20.10 w TVP2
Zabójstwo Zaborskiego aż do 2695 odcinka "Barw szczęścia" pozostanie tajemnicą Bożeny! Ale Stańska nie zdoła zapomnieć o tym, co zrobiła Rafałowi. W myślach wciąż będzie miała sceny jak Zaborski ją atakuje w parku, a ona w samoobronie uderza go w głowę, oślepia gazem pieprzowym i zrzuca z mostu do rzeki. Przez kilka dni policja nie będzie wiedziała co się stało z Zaborskim, który tuż przed śmiercią okradnie Stańskich i zniknie. Zaginięcie Rafała będzie mocno podejrzane.
Inspektor Marcin Kodur (Oskar Stoczyński) z policji w 2695 odcinku "Barw szczęścia" ustali, że nie tylko po Zaborskim nie ma śladu. Przepadną też pieniądze Stańskich z firmowego konta, a także 2 mln złotych z okupu, którym miał się podzielić z porywaczem Tadzia, swoim wspólnikiem. Jak podaje światseriali.interia.pl w gronie podejrzanych policjanta w 2695 odcinku "Barw szczęścia" znajdzie się Karolina, kochanka i wspólnika Rafała, która zawsze broniła go przed Stańskimi. Policja będzie obserwować Karolinę, licząc na to, że w końcu skontaktuje się z ukochanym.
Podczas rozmowy z Kodurem w 2695 odcinku "Barw szczęścia" Bożena nie wytrzyma napięcia. Ucieknie, żeby inspektor nie odkrył, że była zamieszana w "zaginięcie" Zaborskiego. Dopiero przy mężu roztrzęsiona Stańska wyzna, że Karolina nie miała nic wspólnego ze zniknięciem Rafała.
- Ona nic nie zrobiła. To ja jestem winna. Ja chyba go zabiłam. Chyba zabiłam Rafała... - przyzna się Brunowi, który w 2695 odcinku "Barw szczęścia" przytuli żonę i nie pozwoli jej pójść na policję, żeby przyznać się do zabójstwa.