"Barwy szczęścia" odcinek 2679 - wtorek, 18.10.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2679 odcinku "Barw szczęścia" Natalia wróci do domu po operacji, którą musiała przejść, by ratować zdrowie i nie narażać się na duże ryzyko zachorowania na nowotwór. Prawniczka poddała się mastektomii, która polega na usunięciu piersi, by nie doszło do raka. Natalia wahała się, czy wykonywać zabieg, ale ryzyko nowotworu ją przerażało. W 2679 odcinku "Barw szczęścia" wróci do rodziny i pochwali się nowym biustem. Bliscy będą zachwyceni wyglądem i samopoczuciem prawniczki i nawet nastoletnia Emilka zainteresuje się metamorfozą cioci.
- Masz plastikowe piersi? - cytuje pytanie portal światseriali.interia.pl, a córka Malwiny będzie chciała dowiedzieć się wszystkiego o operacji Natalii. - Może nie są do końca plastikowe, ale rzeczywiście... nie są naturalnie - wyzna Zwoleńska dziewczynce, a ta przyzna, że sporo interesowała się tym tematem. - Moja operacja nie miała na celu upiększania biustu. Była koniecznością. Gdybym jej nie zrobiła, groziła mi poważna choroba - wyjaśni rzeczowo Natalia, by podkreślić, że wygląd był ostatnią rzeczą, o jakiej myślała. - W moim przypadku to nie był kaprys - wyjaśni dokładnie prawniczka, by nie pozostawiać żadnych złudzeń. Poddała się operacji dla zdrowia, nie dla upiększenia się.
Rodzina wypłynie na Natalię 2679 odcinku "Barw szczęścia", by przewartościowała swoje życie
Także Małgorzata (Adriana Biedrzyńska) i Jerzy (Bronisław Wrocławski) bardzo się ucieszą, że Natalia w końcu zaczyna żyć normalnie, ale przy tym zaznaczą, że chcieliby, aby córka nieco zwolniła.
- Natalko... Mieliśmy nadzieję, że ta operacja coś zmieni w twoim życiu. Że... zwolnisz troszkę - powie w 2679 odcinku "Barw szczęścia" zmartwiona Małgorzata. - Mam rzucić pracę i wyjechać na medytacje do Tybetu? (...) Nie chcę zmieniać swojego życia, bo ono podobało mi się takie, jakie było - oznajmi prawiczka i nawet nie będzie ukrywać, że marzy jej się powrót do klientów, do kancelarii i walka na sali sądowej. Natalia najpierw poświęci jednak czas córeczce Lei (Lena Sobota) i bliskim, by nadrobić zaległości i czas, kiedy leżała w szpitalu. Na szczęście cała historia zakończy się dobrze, a Zwoleńska znów rzuci się w wir pracy i obowiązków.
