"Barwy szczęścia" odcinek 2471 - wtorek, 14.09.2021, o godz. 20.10 w TVP2
W 2471 odcinku "Barwy szczęścia" Bożena i Bruno będą mieli dostać Tadzia pod opiekę na cały dzień. Pracownica opieki społecznej nie zostawi Stańskich samych i będzie oceniać ich gotowość do zajmowania się małym chłopcem. Bożena w 2471 odcinku "Barwy szczęścia" zacznie panikować, a w przygotowaniach pomoże jej Kasia. Górka wyjaśni Stańskim jak poprawnie zajmować się dzieckiem.
- Z przewijania macie szóstkę! - powie Kasia dla zachęty. - Przewijania się nie boimy, tak naprawdę boimy się karmienia, bo Tadzio ostatnio przy karmieniu się zachłysnął i wylądował na OIOM0ie - powie z bólem Stańska, a Kasię sparaliżuje. Dotrze do niej, że może i Stańscy mają dobre intencje, ale czy naprawdę są gotowi zajmować się maleńkim, bezbronnym dzieckiem i w dodatku z syndromem FAS?
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1598: Iza przez rozwód z Marcinem sięgnie dna! Upije się do nieprzytomności i zdemoluje mieszkanie – ZWIASTUN, ZDJĘCIA
W 2471 odcinku "Barwy szczęścia" nadejdzie wreszcie upragniony moment. Bożena i Bruno dostaną pod opiekę małego Tadzia, a ich starania oceni pracownica opieki społecznej. Bożena będzie tak zestresowana, że przestanie zachowywać się racjonalnie. W końcu przyjdzie pora karmienia, czego tak bardzo się bała. Stańska popełni błąd, a mały Tadzio się zakrztusi. Bożena nie poradzi sobie sama w takiej sytuacji.
- Przepraszam cię słoneczko, bardzo cię przepraszam... Nie wiem, może zrobiłam mu krzywdę, może go coś boli... - zacznie panikować Bożena.
Przeczytaj: Na Wspólnej, odcinek 3295: Beata zajdzie w ciążę z bratem Pawła. Wójcik zgodzi się, żeby Emil był ojcem dziecka! - ZDJĘCIA
Chociaż sytuacja w 2471 odcinku "Barwy szczęścia" zostanie opanowana, Bożena przerazi się nie na żarty. Odkryje przerażającą prawdę o tym, że opieki nad Tadziem nie da się zaplanować i wyćwiczyć na lalce czy czymkolwiek innym. Mały chłopiec może w każdej chwili się zachłysnąć czy gorzej poczuć. Zrozumie, że może nie jest jeszcze gotowa na bycie matką. Jednak sytuacja w 2471 odcinku "Barwy szczęścia" ulegnie poprawie, kiedy Stańscy i Wiśniewscy zbiorą się nad łóżeczkiem chłopca i zaczną się rozczulać, że nie wyobrażają już sobie życia bez synka i wnuka.