Barwy szczęścia, odcinek 2456: Bożena i Bruno pogrążeni przez rodziców przy adopcji Tadzia. Przez Wiśniewskich nigdy nie będą rodziną?

i

Autor: Artrama Barwy szczęścia, odcinek 2456: Bożena i Bruno pogrążeni przez rodziców przy adopcji Tadzia. Przez Wiśniewskich nigdy nie będą rodziną?

Barwy szczęścia, odcinek 2456: Bożena i Bruno pogrążeni przez rodziców przy adopcji Tadzia. Przez Wiśniewskich nigdy nie będą rodziną?

2021-05-27 15:19

W 2456 odcinku "Barwy szczęścia" Bożena (Marieta Żukowska) i Bruno (Lesław Żurek) znów załamią się swoją sytuacją w związku z adopcją małego Tadzia (Józef Trojanowski), bo pojawią się nowe warunki, które małżeństwo musi spełnić, by dziecko przeszło pod ich opiekę. Wszystko w "Barwy szczęścia" rozegra się o Wiśniewskich, którzy uważają, że Bożena i Bruno powinni odpuścić. Dyrektorka ośrodka adopcyjnego (Magdalena Dębicka) nie spodziewa się, że rozmowa z rodziną Stańskich może bezpowrotnie przekreślić ich szansę na adopcję dziecka.. Bożena i Bruno zagrają na czas i skłamią!

"Barwy szczęścia" odcinek 2456 - czwartek, 27.05.2021, o godz. 20.10 w TVP2

W 2456 odcinku "Barwy szczęścia" Bożena i Bruno znów spotkają się z dyrektorką ośrodka adopcyjnego. Walczą o prawa do opieki nad Tadziem od dawna. Oboje zakochali się w maluchu i nie wyobrażają sobie, że mógłby być w innej rodzinie. Niestety droga adopcyjna jest bardzo trudna, a Stańscy cały czas napotykają masę problemów. Tym razem dyrektorka poinformuje ich, że konieczny będzie wywiad środowiskowy, czyli rozmowa m.in. z Wiśniewskimi.

- Jesteście państwo na najlepszej drodze, ale w dokumentacji brakuje jeszcze wywiadu wewnątrzrodzinnego. (...) Procedura nakazuje do sprawdzenia nie tylko rodziców, ale także najbliższej rodziny - powie kobieta. 

Przeczytaj: Koniec M jak miłość. Duch Lucjana w nowym bistro Kingi w ostatnim 1594 odcinku! Franka uczci pamięć zmarłego dziadka w wyjątkowy sposób – WIDEO

Dyrektorka w 2456 odcinku "Barwy szczęścia" zauważy, że Bożena i Bruno bardzo zestresują się przekazaną informacją.

- Ale rozumiem, że w państwa przypadku to czysta formalność? - zapyta.

- Oczywiście - uśmiechnie się krzywko Bożena.

W 2456 odcinku "Barwy szczęścia" osoba z ośrodka adopcyjnego uda się do mieszkania Wiśniewskich, a Stańscy zaczną drżeć ze strachu. Tomasz (Kazimierz Mazur) będzie bardzo sceptycznie nastawiony do adopcji. Tylko Amelia (Stanisława Celińska) będzie grać przed urzędniczką, że oboje z mężem zgadzają się na powitanie Tadzia w rodzinie.

Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 2458: Oliwka w żałobie!? Madzia będzie miała dość swojego życia 

Bożena i Bruno w 2456 odcinku "Barwy szczęścia" będą chcieli dowiedzieć się u źródła jak Wiśniewscy wypadli na spotkaniu.

- I co? Jak myślicie, jak wam poszło? - zapyta Bruno.

- Pytasz jak ja wypadłem, tak? - doda Tomasz.

- Przepraszam Tomasz, ale boję się czy nie powiedziałeś tej kobiecie o swoich obawach związanych z tą chorobą

- Spokojnie, nie musisz się tłumaczyć. Rozumiem, że moja postawa mogłaby wam zaszkodzić. (...) Moją opinię zachowałem wyłącznie dla siebie...

Niestety w 2456 odcinku "Barwy szczęścia" Bożena dostanie telefon, który zmieni wszystko. Przedstawicielka ośrodka adopcyjnego poinformuje Stańską, że rodzina zastępcza nie chce oddać Tadzia do dalszej adopcji, bo podobno go pokochali. 

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze