"Barwy szczęścia" odcinek 2366 - poniedziałek, 18.01.2021, o godz. 20.10 w TVP2
W 2365 odcinku "Barw szczęścia" śliczna sąsiadka, która wpadła w oko Witkowi, poczęstowała go skrętem z marihuaną. Chłopak odmówił, a o zdarzeniu w 2365 odcinku serialu powie ojcu. A Marek zrobi najgorsza rzecz, jaką może zrobić rodzic, kiedy uzależnione dziecko mu zaufa!
Marek w 2366 odcinku "Barw szczęścia" uzna dziewczynę za „wroga numer 1” i najpierw wpadnie na pomysł, jak dziewczynę pognębić, a potem wymyśli jeszcze coś znacznie gorszego!
- Muszę porozmawiać z jej rodzicami! Przecież ona może być jakąś dilerką! _ Marek dosłownie oszaleje w rozmowie z Witkiem
- Tato, przestań! Jaką dilerką? Nie rób mi wiochy! - będzie błagał syn Złotego.
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1559: Bartek uratuje Ulę od nędzy! Znajdzie źródło bogactwa i wybaczy jej wszystko
Marek jednak już zacznie się nakręcać w 2366 odcinku "Barw szczęścia". Iwonie zdradzi , że ma jeszcze "lepszy" pomysł na odcięcie Witka od narkotyków, pięknej sąsiadki i świata w ogóle. Marek będzie zastanawiał się, czy się z synem nie wyprowadzić – bo jego zdaniem, tylko w ten sposób może go skutecznie od Michaliny odsunąć. Ale czy na pewno tylko o to będzie mu chodziło?
- Wolałbym, żeby w ogóle nie miał z nią kontaktu! Nie pozwolę, żeby wrócił na odwyk, rozumiesz?
- Nie możesz go zupełnie odizolować od wszystkich zagrożeń i od świata. Jak to sobie wyobrażasz? Zamieszkasz gdzieś sam z Witkiem i będziesz go więzić? Przecież to absurd! - Iwona będzie naprawdę w szoku. Czyżby w ogóle nie znała ojca swojego dziecka?
Marek w 2366 odcinku "Barw szczęścia" będzie szalał nie tylko z powodu syna. Coraz lepiej dociera do niego, że nigdy nie kochał Iwony i zacznie się miotać w złotej klatce, którą sam zbudował. Czy Marek naprawdę ucieknie z domu i uwięzi własnego syna?