"Barwy szczęścia" odcinek 2085 - środa, 4.09.2019, o godz. 20.10 w TVP2
W 2085 odcinku "Barw szczęścia" rozegra się dramatyczna walka o życie ciężko rannej w wypadku Moniczki Walawskiej. 4-letnia córka Piotra (Piotr Jankowski) ani na chwilę nie odzyska przytomności po operacji mózgu.
Lekarze zrobią wszystko, by ratować dziecko, ale wystąpią niespodziewane komplikacje. Po zabiegu dojdzie u niej do zakażenia wewnątrzczaszkowego. I choć Moniczka bardzo szybko trafi na blok operacyjnej, to lekarzom nie da się oszukać śmierci.
Sprawdź też: Śmierć Moniki w Barwach szczęścia. Szokujące odkrycie. To wadliwy fotelik zabije córkę Piotra?
W innej szpitalnej sali ksiądz Tadeusz, który wciąż będzie się obwiniał o wypadek, bo on zorganizował wyjazd dzieci na mecz, wróci pamięcią do chwili tragedii. Z trudem panując na łzami cisnącymi się do oczu w 2085 odcinku "Barw szczęścia" opowie Darkowi Janickiemu (Andrzej Niemyt) jak doszło do wypadku i co się działo z dziećmi zaraz po uderzeniu rozpędzonego samochodu.
Nie przegap: Śmierć Moniki w Barwach szczęścia. Wzruszające pożegnanie Piotra z córką w 2085 odcinku - WIDEO
- Tamten samochód wbił się w nas najbardziej w miejscu Franka. Za nim siedziała Moniczka... Franka prawie wgniotło w fotel. Był nieprzytomny, próbowałem go wyciągnąć z samochodu, ale Władek...
- Kazałem go nie ruszać. Mógł mieć uszkodzony kręgosłup... - doda Władek (Przemysław Stippa), który też zostanie niegroźnie ranny.
Wspomnienia kapłana nie pozwolą mu ani na chwilę się uspokoić. - Ale w tej sytuacji straciłem głowę. To wyglądało strasznie. Franek miał...
- Jola też była nieprzytomna, ale to bardziej z emocji. To Tadeusz zadzwonił na pogotowie...
Nagle duchowny w 2085 odcinku "Barw szczęścia" przywoła w pamięci widok Moniczki.- Żadnemu innemu dziecku nic się nie stało. Wszyscy mieli zapięte pasy, to ich uratowało... Tylko Moniczka...
Władek przypomni sobie, że Moniczka na początku siedziała z tyłu busa, ale Jola (Małgorzata Potocka) ją przesadziła na pierwszym postoju. - Niepotrzebnie dzieci Walawskich zmieniły miejsce. Jola miała problem, żeby zapiąć pasy Monice
- To czemu Franek ruszył skoro Monika nie była zapięta?
- Ale w końcu Joli udało się zapiąć te pasy. No chyba to nie zadecydowało?
- Chyba?
- Ale Franek ruszył ostrożnie, powoli. Skąd miał wiedzieć, że coś takiego się wydarzy...
Przeczytaj też: Barwy szczęścia, odcinek 2086: Żałoba po śmierci Moniczki. Miłosz i Ewa nie pogodzą się ze stratą siostry
I w tym momencie do oczu księdza Tadeusza napłyną łzy. Będzie świadomy tego, że jeśli Moniczka umrze, to poniesie za to ogromną część winy. - Dzieci zaczęły płakać, krzyczeć. I od razu zauważyłem, że tylko Moniczka nie płacze... Już nie mogła... - wyszepce, a po chwili zacznie się modlić: "Błagam Cię, daj wyzdrowieć temu dzieciątku..."