"Barwy szczęścia" odcinek 2086 - czwartek, 5.09.2019 o godz. 20.10 w TVP2
W 2086 odcinku serialu "Barwy szczęścia" rodzina Walawskiego przeżyje ogromną tragedię! Śmierć małej Moniczki odbierze siły Piotrowi, który jednak będzie musiał zmierzyć się z cierpieniem swoich dzieci. Czy Miłosz i Ewunia będą w stanie w ogóle pojąć stratę siostrzyczki? Czy ojciec weźmie całą winę na siebie?
Ostatnie słowa Piotra do umierającej Moniczki (CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ >>>)
Rankiem w 2086 odcinka "Barw szczęścia" Piotr nie będzie miał siły podnieść się rano z łóżka. Miłosz zobaczy go w takim stanie, więc Piotr wydusi z siebie, że już wstaje. Wtedy Miłosz zapyta: - Kiedy Monika wyjdzie ze szpitala? Odpowie mu cisza, więc będzie się dopytywał: - Tato, no kiedy?. - Idź, zawołaj Ewę... - poprosi ojciec. Kiedy dzieci pojawią się razem przy łóżku ojca, ten wyzna im straszną prawdę!
Na wieść, że Moniczka nie żyje, Miłosz wykrzyczy Piotrowi w twarz: - Obiecałeś, że ją uratują! - Czy już nigdy jej nie zobaczę? - zapyta Ewunia. - Obiecuję ci, że zobaczysz ja w lepszym świecie - obieca dzieciom Piotr. - Spotka się z mamą? - zapyta Ewa. Piotr zapewni dzieci, że tak i na koniec rozmowy przeprosi je.
Obrażą się na ojca i zamkną w swoim pokoju. Walawski wyjaśni Elżbiecie (Marzena Trybała), że maluchy nie chcą go widzieć.
Jak Piotr poradzi sobie z poczuciem winy? To jego praca spowodowała, że cała trójka maluchów pojechała na mecz. Walawski bardzo się cieszył, że przeżyją fajną przygodę, ale chciał też się ich pozbyć z domu, żeby móc spokojnie pracować. Czy będzie w stanie wybaczyć sobie tę tragiczną w skutkach decyzję? To się okaże już wkrótce...
Zobacz też: Okrutne słowa Igi do Piotra (CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ>>>)