Barwy szczęścia, odcinek 2006: Tajna misja Małgorzaty i Jerzego. Skończy się seksem!

2019-02-20 15:23

Byli kochankowie z serialu "Barwy szczęścia" zabawią się w detektywów i wylądują w łóżku. W 2006 odcinku "Barw szczęścia" Małgorzata (Adrianna Biedrzyńska) i Jerzy (Bronisław Wrocławski) dadzą się ponieść namiętności podczas tajnej misji na zlecenie prezesa banku Budrewicza (Stanisław Góra). Zobaczcie zwiastun 2006 odcinka "Barw szczęścia".

Barwy szczęścia odc. 2006. Jerzy (Bronisław Wrocławski), Małgorzata (Adrianna Biedrzyńska)

i

Autor: Archiwum serwisu Barwy szczęścia odc. 2006. Jerzy (Bronisław Wrocławski), Małgorzata (Adrianna Biedrzyńska)

"Barwy szczęścia" odcinek 2006 - środa, 20.02.2019, o godz. 20.10 w TVP2

Uczucie, które w serialu "Barwy szczęścia" ponad 30 lat temu połączyło Małgorzatę i Jerzego wybuchnie z nową siłą. Byli kochankowie, którzy od niedawna razem mieszkają i są bliskimi przyjaciółmi w 2006 odcinku "Barw szczęścia" przekroczą granice przyjaźni.

A zacznie się od namiętnego pocałunku na ławce w parku. Impulsem do tych czułości będzie tajna misja Zwoleńskiej i Marczaka. Zgodzą się na nietypową prośbę prezesa banku, Budrewicza (Stanisław Góra), który poprosi ich, by śledzili jego żonę (Agata Rzeszewska) i jej domniemanego kochanka!

Podczas tajnej akcji

"Barwy szczęścia" odcinek 2006 - środa, 20.02.2019, o godz. 20.10 w TVP2

Uczucie, które w serialu "Barwy szczęścia" ponad 30 lat temu połączyło Małgorzatę i Jerzego wybuchnie z nową siłą. Byli kochankowie, którzy od niedawna razem mieszkają i są bliskimi przyjaciółmi w 2006 odcinku "Barw szczęścia" przekroczą granice przyjaźni.

A zacznie się od namiętnego pocałunku na ławce w parku. Impulsem do tych czułości będzie tajna misja Zwoleńskiej i Marczaka. Zgodzą się na nietypową prośbę prezesa banku, Budrewicza (Stanisław Góra), który poprosi ich, by śledzili jego żonę (Agata Rzeszewska) i jej domniemanego kochanka.

Podczas tajnej akcji w 2006 odcinku "Barw szczęścia" Małgorzata i Jerzy spontanicznie zbliżą się do siebie, a pocałunek będzie formą kamuflażu. Już po powrocie do domu na Zacisznej sami będą się z siebie śmiać, że dali się wciągnąć w małżeńskie problemy Budrewicza.

Jerzy przyzna jednak, że świetnie się bawił, a pocałunek był spełnieniem jego marzeń. - Całujesz... Coś mówiłaś, że mężczyźni lekko łysiejący, z cholesterolem...
- I brzuszkiem...
- Lubisz mnie jeszcze trochę?
- Bardzo.. Nigdy nie przestałam - wyzna Małgorzata. I po tych słowach dawni kochankowie wylądują razem w łóżku.