Barwy szczęścia, odcinek 1991: Luiza i Mirek zastraszeni przez ojca pijaka! Pomogą mu zamknąć ksiądza Tadeusza w więzieniu - ZWIASTUN

2019-01-29 12:00

Okrucieństwo pijaka Damiana (Michał Lesień) w serialu "Barwy szczęścia" nie ma granic! Luiza (Julia Zielińska) i Mirek (Oliwier Kozłowski) tak bardzo boją się ojca i tego, że trafią do domu dziecka, że w 1991 odcinku "Barw szczęścia" spełnią jego żądania. Dręczone dzieci zostaną wspólnikami Wójcika, który oskarżył księdza Tadeusza (Jakub Mróz) o pedofilię. Złożą na policji zeznania obciążające kapłana, który przecież nie zrobił nic złego. Zobaczcie zwiastun nowych odcinków "Barw szczęścia".

Barwy szczęścia odc. 1991. Luiza (Julia Zielińska), Mirek (Oliwier Kozłowski), Damian Wójcik (Michał Lesień)

i

Autor: Archiwum serwisu Barwy szczęścia odc. 1991. Luiza (Julia Zielińska), Mirek (Oliwier Kozłowski), Damian Wójcik (Michał Lesień)

"Barwy szczęścia" odcinek 1991 - środa, 30.01.2019, o godz. 20.10 w TVP2

Dla alkoholika Damiana z "Barw szczęścia" dzieci w ogóle się nie liczą. Dla niego Luiza i Mirek są tylko "wstrętnymi bachorami", dzięki którym wyciąga z pomocy społecznej zasiłek i może go przepijać razem ze swoją matką Heleną (Halina Bednarz). Gdy młody proboszcz ośmielił się zabrać mu dzieci i trochę postraszyć, że nie będzie dłużej pił za ich pieniądze, Damian zaplanował zemstę. Oskarżył księdza Tadeusza o pedofilię!

W 1991 odcinku "Barw szczęścia" kapłan trafi na przesłuchanie na komendę. Z ust komisarz (Ewa Konstanciak) usłyszy pytania o to, jak wyglądały jego relacje z dziećmi - czy często Luiza i Mirek nocowali na plebanii, czy je przytulał i dotykał, co oznaczają dwuznaczne zdjęcia z dziewczyną podczas "teatrzyku".

Ksiądz Tadeusz powie całą prawdę, nie będzie miał sobie bowiem nic do zarzucenia. Przecież wszystko co robił było dla dobra Luizy i Mirka. Chciał ratować rodzeństwo przed patologiczną rodziną.

Pijak Damian zadba o to, by oskarżenia o pedofilię były poparte słowami dzieci. W 1991 odcinku "Barw szczęścia" zacznie straszyć Luizę i Mirka, żeby obciążyli księdza swoimi zeznaniami. - Umowę pamiętacie? Tatuś się poprawi, ale macie go słuchać... I robić wszystko to, co wam każe... Jakieś meble skombinuję, będziemy żyć jak normalna rodzina...

Dzieci, zastraszone przez ojca, w obecności biegłej psycholog (Bonia Barzycka-Bogdanik)  powiedzą jak ksiądz Tadeusz brał je na kolana, przytulał. Mirek doda też, że duchowny namawiał Luizę, by siadała mu na kolanach. Ale w 1991 odcinku "Barw szczęścia" zaplączą się w fałszywych zeznaniach, nie będą pamiętały wielu faktów z tego co się działo. Zarówno policjantka, jak i psycholog uznają, że dzieci kłamią, bo tego żąda od nich ojciec.