"Barwy szczęścia" nowe odcinki - od poniedziałku do piątku, o godz. 20.05 w TVP2
Związek Kasi i Łukasza w "Barwach szczęścia" od paru lat jest pasmem dramatów przeplatanych chwilami szczęścia i spokoju. Głównie praca Sadowskiego – a właściwie jego chorobliwa dociekliwość jako dziennikarza - sprawiała im najwięcej problemów. Z czasem Górka również zaczęła przyciągać je jak magnes.
W ostatnich tygodniach związek zakochanych stanął pod wielkim znakiem zapytania. Zgwałcenie Kasi przerosło Łukasza, który uciekł na drugi koniec Ukrainy, byle tylko nie mierzyć się z rzeczywistością.
"Chłopak" jednak przemyślał sobie całą sytuację, poukładał w głowie i zdecydował: szybki ślub rozwiąże ich wszystkie kłopoty! Okazuje się, że jego wizja nie do końca się sprawdzi.
Jak do tej pory w serialu "Barwy szczęścia" bohaterowie przechodzą przez okres miodowy każdego świeżo upieczonego małżeństwa. A co będzie dalej? Katarzyna Glinka w wywiadzie z Kubą Zajkowskim zdradziła, że widzowie powinni przygotować się na kolejne rozterki.
- Sielanka będzie trwała tylko chwilę. Kolejny raz okaże się, że kłopoty i trudne sytuacje to specjalność mojej bohaterki. (...) Kasia i Łukasz po ślubie zmierzą się z kolejnymi problemami. Założenie jest takie, że będą stawiać im czoła razem jako małżeństwo. Cieniem na ich relacji położą się wydarzenia z przeszłości.
Co aktorka ma przez to na myśli? Który wątek powróci? To okaże się dopiero w nowych odcinkach "Barw szczęścia". Gwiazda uprzedziła też nieprzychylne komentarze fanów, którzy mają dosyć dramatów bohaterów:
- W tego typu serialach musi być dużo, często ekstremalnych, zwrotów akcji. Gdyby długo wszystko było w porządku i nie działoby się nic kontrowersyjnego, nie miałabym co grać, a widzowie byliby znudzeni.
Co myślicie?