"Barwy szczęścia" odcinek 1984 - poniedziałek, 21.01.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Kasia była najszczęśliwszą kobietą na ziemi, kiedy Łukasz w poprzednich odcinkach serialu "Barwy szczęścia" niespodziewanie zjawił się w hotelu Stańskich i poprosił ją o rękę. Górka zgodziła się i jeszcze tego samego dnia wzięli szybki, zaaranżowany wcześniej ślub.
Nie było nawet czasu, aby poinformować rodzinę o ceremonii. Z najbliższych był tylko ich synek, zresztą wyjątkowo zadowolony z tego, że rodzice znowu są razem.
W 1984 odcinku serialu "Barwy szczęścia" zakochani, wciąż upojeni szczęściem, nie będą w stanie oderwać od siebie rąk.
- Wiesz, że Ksawery był dzisiaj pierwszym dzieckiem w przedszkolu?
- Biedne dziecko! Rodzice chcą być sami i zaprowadzili dziecko na siódmą do przedszkola - zaśmieje się Kasia.
- Jeszcze nam za to podziękuje.
- Tak? A to dlaczego?
- Może uda nam się zrobić mu braciszka... albo siostrzyczkę. Jesteśmy po ślubie, wszystko jest po bożemu! - zachęci ją Łukasz!
Żona Sadowskiego wyda się zachwycona tym pomysłem, ale niestety po chwili bohaterkę "Barw szczęścia" ogarnie trwoga: dziecko dzieckiem, seks seksem, ale jak powiedzieć Stefanowi (Krzysztof Kiersznowski) i Walerii (Ewa Ziętek) o szybkim ślubie bez ich wiedzy? Ojciec będzie wściekły, jak nigdy! Romantyczna chwila pryśnie w oka mgnieniu, ale bez obaw - temat kolejnego potomka jeszcze powróci...