"Barwy szczęścia" odcinek 1637 - w piątek, 7.04.2017, o godz. 20.05 w TVP2
Hubert w 1637 odcinku serialu "Barwy szczęścia" ponownie się upije, czym kompletnie wyprowadzi z równowagi Agatę (Natalia Zambrzycka). Dojdzie pomiędzy nimi do ostrej kłótni, która po nagłym wybuchu gniewu i zdemolowaniu przedpokoju, zakończy się bardzo nieprzyjemnym stwierdzeniem.
Zobacz: Barwy szczęścia, odcinek 1637: Pijany Hubert opiekuje się Marysią
- Chcemy ci pomóc... - zapowiedzą siostry, kiedy tylko Hubert w 1637 odcinku serialu "Barwy szczęścia" nieco się uspokoi. Niestety, resztka gniewu i żalu wobec Klary sprawi, że Pyrka powie:
- Pomóc czy kontrolować? To lubicie... Sprawdzić, czy Hubert nie rozrabia! Bo Klara to jest biedna... Dobrze, że sobie całą forsę wzięła! Ta kasa z wynajmu mieszkania po jej mamie miała być na spacerówkę, na ubranka, na lekarzy... Nie mogę zrozumieć, jak można porzucić dziecko w najważniejszym okresie jego życia... po to, żeby rozczulać się nad sobą. Nie mogę!
- Odpuść. Nie masz na to wpływu...
- O nie, Iwonka... - Hubert zaprzeczy siostrze - Nie ma mowy! Urządziła dziecku i nam takie piekło, że nigdy jej tego nie daruję! Nigdy!
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 1651: Magda ukryje ciążę przed Sebastianem
Wyżej opisana sytuacja na stronie serialu "Barwy szczęścia" zatytułowana jest "Będzie rozwód?". To daje do myślenia, wziąwszy pod uwagę zaistniałą sytuację. Czy to naprawdę już koniec małżeństwa Pyrków? Czy, lub jeśli w ogóle, Klara wróci, to Hubert nadal nie będzie w stanie jej wybaczyć?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
