"Barwy szczęścia" odcinek 1637 - w piątek, 7.04.2017, o godz. 20.05 w TVP2
W 1637 odcinku serialu "Barwy szczęścia", Iwona (Izabela Zwierzyńska) i Agata (Natalia Zambrzycka) tuż po wejściu do domu doznają szoku - zobaczą pijanego Huberta, chwiejnie schodzącego po schodach. Pyrce upadnie widelec, więc siostry szybko się zorientują, jak bardzo źle jest z ich bratem. Agata w 1637 odcinku serialu :Barwy szczęścia" jako pierwsza nie wytrzyma:
Zobacz: Barwy szczęscia, odcinek 1639: Ula zostanie nianią Marysi
- Jak ty możesz się w takim stanie w ogóle zajmować dzieckiem?
- Agata... - Iwona w 1637 odcinku serialu "Barwy szczęścia" będzie chciała uspokoić rodzeństwo.
- Jakim stanie?! - krzyknie Hubert - Przecież wszystko jest okej.
- Chuchnij! - rozkaże Agata - Ale że co? - Powiedziałam chuchnij!
- Dajcie mi spokój!!! - młodemu ojcu puszczą nerwy i z hukiem, agresywnie rozbije talerz rzucając nim w przedpokoju! - Obydwie dajcie mi spokój! To Klara zostawiła dziecko, a nie ja! proszę, powyżywaj się na mnie, że jestem pijakiem! Że jestem beznadziejny! Że jestem nieodpowiedzialny! A ty jak chcesz, pomyśl sobie o Klarze, przecież ona jest taka biedna! Bo przecież ona ma depresję! Ale nikt nie pomyśli, że może ja też mam prawo mieć!
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 1637: Angela i Eryk planują zemstę?
W końcu Hubert w 1637 odcinku serialu "Barwy szczęścia" nieco się uspokoi i zacznie płakać, zamiast miotać się, jak oszalały, po domu. Siostry okażą mu duże wsparcie, jednakże Pyrka i tak będzie w fatalnym stanie...
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!