Czy zmarły Jan Pęczek zostanie także uśmiercony w serialu "Barwy szczęścia"?
Śmierć Jana Pęczka, znanego jako Zenek Grzelak z serialu "Barwy szczęścia" była ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich widzów. Wstrząsnęła także całym środowiskiem aktorów Teatru Współczesnego, gdzie Pęczek grał niemal do ostatnich chwil życia. Nie tylko odejście Pęczka poruszyło wieloma osobami. Także przyczyna śmierci aktora z "Barwy szczęścia", tragedia jaka na niego spadła kiedy walczył z ciężką chorobą. Od wielu miesięcy Pęczek chorował na nowotwór szpiku kostnego. A do tego na krótko przed własną śmiercią musiał się pożegnać z żoną, która zmarła nagle.
Zobacz także: Barwy szczęścia. Zmarł Jan Pęczek. Tego dnia Basia poszła na pogrzeb. Co się stanie z Zenkiem Grzelakiem? - WIDEO, ZDJĘCIA
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1606: Patrycja w szpitalu przyzna się Marcie, że to Łukasz jest ojcem dziecka. Tylko tak zdoła go ocalić
Ostatni czas w życiu Jana Pęczka należał do bardzo trudnych, ale na ekranie w serialu "Barwy szczęścia" zupełnie tego nie widać. Na stronie Teatru Współczesnego napisano, że jego śmierć Pęczka była wybawieniem, co można rozumieć, że choroba była dla niego wyzwaniem, które niosło ze sobą wiele bólu. Ale aktor niemal do końca grał w "Barwy szczęścia". Jeszcze wczesną wiosną zaczął kręcić nowy sezon, który widzowie mogą oglądać od początku września. Wówczas nic nie zapowiadało, że dni Pęczka są policzone, że śmierć zabierze go tak niespodziewanie.
Już w 2481 odcinku "Barwy szczęścia" będą sceny z udziałem Zenka Grzelaka i jego żony Basi (Sławomira Łozińska), z których trudno wywnioskować, że Jan Pęczek jest w końcowym stadium choroby. Te ujęcia powstały wczesną wiosną, kilka miesięcy przed jego śmiercią. Twarz aktora zdradza lekkie zmęczenie, widać, że jest osłabiany, ale z Zenkiem nie dzieje się nic złego. Nawet nie choruje.
Choć o śmierci Jana Pęczka minęły już dwa miesiące, produkcja "Barwy szczęścia" nadal nie ujawnia czy Zenek Grzelak także umrze. Wydaje się jednak, że nie będzie innego wyjścia dla tego bohatera. Zenek i Basia to przecież jedne z głównych postaci i nie może być tak, że Grzelak zniknie z "Barwy szczęścia" bez jakiegokolwiek wyjaśnienia jego odejścia widzom.