Joanna Moro nie będzie już "Blondynką"?! Ponoć po dwóch sezonach na planie serialu o przygodach weterynarz Sylwii Kubus z Majków produkcja "Blondynki" podziękowała Joannie Moro za współpracę. Jak podaje magazyn "Show" powód odejście Moro z "Blondynki" jest dość zaskakujący i nieco kontrowersyjny.
Przeczytaj: Blondynka 5 sezon. Scenarzyści piszą dalsze losy Sylwii Kubus
- Joanna Moro pechowo dla siebie, kojarzy się z kulturą polsko-rosyjską, a to nie wszystkim się podoba. Nie ma już czasu na zmiany w scenariuszu, więc widz bez żadnego wyjaśnienia po prostu nagle zobaczy inną osobę w roli doktor Sylwii - zdradza osoba z produkcji "Blondynki" w rozmowie z plotkarskim pismem.
I od razu pojawiły się spekulacje, że miejsce Joanny Moro w "Blondynce" mogłaby zająć Barbara Kurdej-Szatan, która jest ostatnio bardzo popularna, cieszy się uznaniem władz TVP m.in. za prowadzenie programu "Kocham Cię, Polsko". Widzowie z kolei kochają ją jako Asię w "M jak miłość".
Czy Joanna Moro będzie kolejną ofiarą zmian w TVP? Aktorka jeszcze nie komentuje plotek o odejściu z "Blondynki". Być może te doniesienia się nie potwierdzą tak samo jako informacje, że nie będzie nowego 5 sezonu "Blondynki". Przypomnijmy, że jeszcze miesiąc temu mówiło się, że szefostwo Telewizji Polskiej chce zlikwidować "Blondynkę".
Patrz: Blondynka. Koniec Blondynki w TVP? Nie wiadomo co dalej z serialem
Ekipa "Blondynki" nie ma pojęcia jaka będzie przyszłość serialu. Zwykle o tej porze roku aktorzy i osoby z produkcji znali wstępne plany na dni zdjęciowe, które były realizowane podczas wakacji. Czas mija, a twórcy "Blondynki" nie wiedzą na czym stoją. Rzeczniczka prasowa TVP nie chce komentować doniesień o tym, że to koniec "Blondynki"
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
