W 264 odcinku "Przyjaciółek" związek Patrycji (Joanna Liszowska) i Wiktora (Paweł Deląg) zawiśnie na włosku. Wszystko przez to, że małżonkowie wciąż nie będą mogli się ze sobą dogadać, przez co ich stosunki wyjątkowo się ochłodzą. Tym bardziej, że w 264 odcinku "Przyjaciółek" Kochan wciąż będzie czuła się nierozumiana przez swojego partnera i zda sobie sprawę, że lepiej jest samej niż z partnerem. Szczególnie, iż zrozumie, że jej uczucie do niego najwyraźniej się wypaliło! I poszło w zupełnie innym kierunku! Koniecznie poznajcie szczegóły i zobaczcie to w ZWIASTUN-ie i naszej GALERII ZDJĘĆ!
"Przyjaciółki" 22 sezon, odcinek 264 (odc. 10) - czwartek, 9.11.2023, o godz. 21.10 w Polsacie
W 264 odcinku "Przyjaciółek" stosunki między Patrycją i Wiktorem staną się wyjątkowo chłodne, a małżonkowie jeszcze bardziej się od siebie oddalą. Wszystko przez to, że Kochan wciąż będzie miała odczucie, że mąż nie rozumie jej uczuć, które ona dzięki terapii będzie starała się z siebie wyrzucać. Mimo tego, para podejmie próbę naprawy swoich relacji, ale to wcale nie będzie łatwe. Wszystko przez to, iż oboje będą straszliwie się obawiać, że coś pójdzie nie tak, a ich kolejna rozmowa zamieni się kłótnię. I aby tego uniknąć Jeleński w 264 odcinku "Przyjaciółek" uda się z Pawłem (Bartłomiej Kasprzykowski) na wycieczkę rowerową za miasto. Ale jego nieobecność wcale nie zaboli Kochan, a wręcz przeciwnie!
W 264 odcinku "Przyjaciółek" Patrycja uda się na kolejną sesję ze swoim terapeutą (Grzegorz Małecki), któremu otwarcie przyzna, iż nieobecność męża tylko jej posłużyła. I wtedy Kochan na poważnie zacznie zastanawiać się, czy wciąż coś do niego czuje...
- Poczułam się dobrze sama ze sobą, ponieważ Wiktora nie było obok - zacznie Patrycja.
- Pani próbuje zaprzeczać swoim uczuciom? - dopytuje Adrian.
- A może ja już go nie kocham?! - wysuwa wniosek Patrycja.
A i Wiktorowi w 264 odcinku "Przyjaciółek" nie będzie śpieszyło się do swojej żony. I gdy jego wycieczka z Pawłem znacząco wydłuży się z racji słabszej kondycji Strzeleckiego, to Jeleński zaproponuje, aby nie wracali na noc do domu tylko spędzili ją w pobliskim zajeździe!
- Może trzeba było wracać? Dałbym radę - stwierdzi Paweł.
- A co tak ci tutaj źle? - zapyta Wiktor.
- Nie, nie mówię, że źle. Czasem to mnie ciągnie do prostego życia - przyzna Strzelecki.
- Zero cywilizacji, problemów, rachunków... I tych rozmów... Im więcej mówisz, tym bardziej się pogrążasz - westchnie smutno Jeleński.
I niestety, w kolejnych odcinkach "Przyjaciółek" między małżonkami wcale nie będzie lepiej Szczególnie, iż Patrycja jeszcze bardziej będzie oddalać się od męża, a przybliżać do Adriana, który z każdym spotkaniem coraz bardziej będzie jej się podobał. Tyle, że terapeuta w 265 odcinku "Przyjaciółek" od razu to wyczuje i postanowi to ukrócić. Dlatego zrezygnuje z prowadzenia jej terapii i przekaże ją swojej koleżance. I to jeszcze bardziej zaogni sytuację między Patrycją i Wiktorem, ale Kochan wciąż będzie uciekać od poważnej rozmowy na temat ich małżeństwa. Aż w końcu Jeleński nie wytrzyma tego napięcia...
Przyjaciółki, odcinek 286: Straszny wypadek Patrycji! Przyjaciółki dostaną ostatnie pamiątki po Zuzie
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.
Wyłącz AdBlock i odśwież stronę.
W 264 odcinku "Przyjaciółek" stosunki między Patrycją i Wiktorem staną się wyjątkowo chłodne, a małżonkowie jeszcze bardziej się od siebie oddalą. Wszystko przez to, że Kochan wciąż będzie miała odczucie, że mąż nie rozumie jej uczuć, które ona dzięki terapii będzie starała się z siebie wyrzucać. Mimo tego, para podejmie próbę naprawy swoich relacji, ale to wcale nie będzie łatwe. Wszystko przez to, iż oboje będą straszliwie się obawiać, że coś pójdzie nie tak, a ich kolejna rozmowa zamieni się kłótnię. I aby tego uniknąć Jeleński w 264 odcinku "Przyjaciółek" uda się z Pawłem (Bartłomiej Kasprzykowski) na wycieczkę rowerową za miasto. Ale jego nieobecność wcale nie zaboli Kochan, a wręcz przeciwnie!
W 264 odcinku "Przyjaciółek" Patrycja uda się na kolejną sesję ze swoim terapeutą (Grzegorz Małecki), któremu otwarcie przyzna, iż nieobecność męża tylko jej posłużyła. I wtedy Kochan na poważnie zacznie zastanawiać się, czy wciąż coś do niego czuje...
- Poczułam się dobrze sama ze sobą, ponieważ Wiktora nie było obok - zacznie Patrycja.
- Pani próbuje zaprzeczać swoim uczuciom? - dopytuje Adrian.
- A może ja już go nie kocham?! - wysuwa wniosek Patrycja.
A i Wiktorowi w 264 odcinku "Przyjaciółek" nie będzie śpieszyło się do swojej żony. I gdy jego wycieczka z Pawłem znacząco wydłuży się z racji słabszej kondycji Strzleckiego, to Jeleński zaproponuje, aby nie wracali na noc do domu tylko spędzili ją w pobliskim zajeździe!
- Może trzeba było wracać? Dałbym radę - stwierdzi Paweł.
- A co tak ci tutaj źle? - zapyta Wiktor.
- Nie, nie mówię, że źle. Czasem to mnie ciągnie do prostego życia - przyzna Strzelecki.
- Zero cywilizacji, problemów, rachunków... I tych rozmów... Im więcej mówisz, tym bardziej się pogrążasz - westchnie smutno Jeleński.
I niestety, w kolejnych odcinkach "Przyjaciółek" między małżonkami wcale nie będzie lepiej Szczególnie, iż Patrycja jeszcze bardziej będzie oddalać się od męża, a przybliżać do Adriana, który z każdym spotkaniem coraz bardziej będzie jej się podobał. Tyle, że terapueta w 265 odcinku "Przyjaciółek" od razu to wyczuje i postanowi to ukrócić. Dlatego zrezygnuje z prowadzenia jej terapii i przekaże ją swojej koleżance. I to jeszcze bardziej zaogni sytuację między Patrycją i Wiktorem, ale Kochan wciąż będzie uciekać od poważnej rozmowy na temat ich małżeństwa. Aż w końcu Jeleński nie wytrzyma tego napięcia...
