"Przyjaciółki" 13 sezon nowe odcinki od czwartku, 28.02.2019, o godz. 21.10 w Polsacie
W "Przyjaciółkach" Julka samotnie wychowuje syna Oliwiera, bo ojciec jej dziecka okazał się zwykłym bawidamkiem i nie wiązał z nią przyszłości. Córka Strzeleckich stanęła na wysokości zadania i odesłała Rafała (Konrad Jałowiec) z kwitkiem, gdy stwierdził, że pewnie nadal byliby razem, gdyby nie "wpadka".
Cóż... Julka też nie była święta. I zanim zrozumiała jak bardzo kocha własne dziecko, była gotowa oddać go obcym ludziom. Na szczęście Anka zainterweniowała w porę i nie pozwoliła córce oddać Oliwiera do adopcji. A co wydarzy się dalej?
W 13. sezonie "Przyjaciółek" Julka wciąż będzie samotną matką. Natłok obowiązków i chęci na chwile tylko dla siebie sprawi, że dziewczyna nie przestanie kombinować, by raz na jakiś czas pozbyć się synka. - Ma teraz wiele obowiązków związanych z macierzyństwem, a lubi wygodę i jest interesowna. Spróbuje więc zmienić sytuację, wykorzystując swój spryt i siłę perswazji. - powiedziała Nicole Bogdanowicz.
Wygląda więc na to, że Anka i Paweł poza swoimi problemami, wciąż będą martwić się o wnuka. Czy Julka skrzywdzi Oliwiera? - Próba oddania Oliwiera do adopcji była aktem desperacji. Julka działała pod wpływem silnych emocji po tym, jak Rafał powiedział jej, że nie nadaje się na ojca. Ta decyzja nie była do końca przemyślana i sytuacja już się nie powtórzy. Ale mogę zdradzić, że w nowym sezonie Anka i Paweł będą po raz kolejny drżeć ze strachu o losy wnuka… - powiedziała tajemniczo młoda aktorka z serialu Polsatu.
