"Pierwsza miłość" odcinek 4019 - wtorek, 20.05.2025, o godz. 18 w Polsacie
Kinga zacznie rodzić w 4019 odcinku "Pierwszej miłości", ale to niestety nie jest dobra wiadomość. Ciężarna Żukowska poczuje skurcze zbyt wcześnie. Zgodnie z przewidywaniami lekarzy, którzy od dawna ostrzegali Kingę, że w przypadku wady genetycznej u dziecka, wykrytego i potwierdzonego zespołu Edwardsa, ryzyko wcześniejszego porodu jest bardzo duże. Tak jak zagrożenie, że chore dziecko umrze przy narodzinach.
Przedwczesny poród Kingi w 4019 odcinku "Pierwszej miłości". Spełni się najgorszy koszmar?
Alarmujące skurcze Kingi zaprowadzą ją do szpitala, gdzie lekarze potwierdzą, że tak nie powinno być. Przedwczesny poród może się skończyć śmiercią chorego dziecka. Dlatego też, w 4019 odcinku "Pierwszej miłości" lekarze zrobią wszystko, byle tylko powstrzymać akcję porodową. Przypomnijmy, że ciąża Kingi od początku budzi strach i niepokój, ponieważ u nienarodzonego dziecka wykryto śmiertelną wadę. Kinga postanowiła jednak zawalczyć o urodzenie maleństwa.
Lekarze nie dopuszczą do porodu Kingi w 4019 odcinku "Pierwszej miłości"?
Zdradzamy, że groźną sytuację z porodem Kingi w 4019 odcinku "Pierwszej miłości" uda się opanować. Specjaliści zniwelują skurcze, a ciężarna kobieta odzyska spokój. Chociaż specjaliści będą doradzali, by Kinga została w szpitalu, Janek (Maciej Mikołajczyk) postanowi inaczej...
Zdradziecki mąż nie wytrzyma strachu o to, że Kinga wpadnie w placówce na Lilkę (Sylwia Sokołowska). Kochanka dziennikarza także znajdzie się w tym samym czasie w tym samym szpitalu! Janka obleci strach i zaryzykuje. Już wiadomo, że do spotkania kobiet nie dojdzie, a Kinga wróci do domu. Jej stan będzie stabilny, ale to jednak nie oznacza jeszcze szczęśliwego finału całej historii.