"Pierwsza miłość" odcinek 3130 - czwartek, 10.12.2020, o godz. 18 w Polsacie
W 3130 odcinku "Pierwszej miłości" Marysia i Kinga będą dalej liczyły, że uda im się dojść do prawdy o zniknięciu Janka. Kinga od początku podejrzewała, że jego wyjazd do Mołdawii okaże się pomyłką. Mężczyzna wyruszył w podróż i chciał zagłębić się w informacje o handlu ludźmi, a sam został porwany i uwięziony w specjalnym bunkrze.
Nieco później okazało się, że bandyci porwali go dla okupu, a w miejscu przetrzymywania doszło do wybuchu. W poprzednich odcinkach "Pierwszej miłości" Kinga dowiedziała się, że jej ukochany nie żyje. Wraz z Marysią postanowiły na własną rękę ustalić fakty.
W 3130 odcinku "Pierwszej miłości" sytuacja w Mołdawii będzie się stawać coraz bardziej dziwna. Detektyw, którego wynajęła Kinga znów zażąda pieniędzy, a ona powoli nie będzie miała funduszy na dalsze poszukiwania. Marysia zacznie podejrzewać, że są najzwyczajniej w świecie oszukiwane. Kiedy w 3130 odcinku "Pierwszej miłości" obie wybiorą się do jednego z mołdawskich barów okaże się, że same znajdą się w pułapce. Nie wiedzieć czemu jeden z mężczyzn rzuci się na Domańską!
W 3130 odcinku "Pierwszej miłości" Marysia będzie w szoku kiedy pijany mężczyzna się na nią rzuci. Kinga zadziała natychmiast i odepchnie go od kuzynki popychając na jedno z krzeseł. Będzie tak pijany, że po prostu z niego spadnie. Kobiety uciekną stamtąd i zostawią go w tyle. Nie będą mogły wezwać policji, bo przecież same są w trakcie śledztwa Janka, a mołdawska policja może nie być przychylna takim działaniom. W 3130 odcinku "Pierwszej miłości" Marysi nic się nie stanie, ale to będzie duży znak ostrzegawczy, że ona i Kinga mogą mieć poważne problemy w poradzeniu sobie w Mołdawii.