"Pierwsza miłość" odcinek 3125 - piątek, 4.12.2020, o godz. 18 w Polsacie
W 3125 odcinku "Pierwszej miłości" Kinga będzie już zdawała sobie sprawę, że w Mołdawii stało się dramatyczne wydarzenie. Doszło do wybuchu bunkru, w którym był przetrzymywany Janek. Wszystko przez to, że został porwany dla okupu. Kulczycka od początku miała złe przeczucia co do wyjazdu partnera, ale wszyscy bliscy powtarzali jej, że to nic takiego. W 3125 odcinku "Pierwszej miłości" będzie wściekła, że nikt jej nie posłuchał, a z Jankiem nie ma żadnego kontaktu.
W 3125 odcinku "Pierwszej miłości" potwierdzi się wiadomość o tragicznej śmierci Janka. O ile przez jakiś czas, śledczy nie ustalą szczegółów wybuchu, tak w pewnym momencie Kulczycka wreszcie dostanie telefon, ale nie uwierzy w to, co usłyszy. Jeden z przedstawicieli Ministerstwa Zagranicznego przekaże jej, że w bunkrze faktycznie odnaleziono materiał DNA Janka, co jest dowodem na jego śmierć. W 3125 odcinku "Pierwszej miłości" Kinga wpadnie w rozpacz.
W 3125 odcinku "Pierwszej miłości" największym oparciem Kingi okaże się Artur (Łukasz Płoszajski). Postara się wesprzeć byłą żonę, ale z drugiej strony będzie też myślał o swojej nowej sympatii Beacie (Beata Jałocha). Tomek (Oskar Wojciechowski) zacznie mieć o to pretensje. Tymczasem Kinga nie wyjdzie z szoku, że straciła partnera. Jak potoczą się losy bohaterów "Pierwszej miłości"? Dowiemy się już wkrótce, z najnowszych odcinków.